Ania, będę Wam wszystko pokazywać nawet to, jak mąż męczy się przy zrywaniu darni hi hi hi jeszcze o tym nie wie...
Pytasz kiedy?..... no teraz! , do wiosny bym chyba nie wytrzymała a i ze mną ciężko byłoby żyć
ja w gorącej wodzie jestem kąpana, co nie zawsze ogrodowi wychodzi na dobre... no ale tak już mam
Marzenka, czy Ty wiesz, że jesteś kochana? .... pewnie wiesz, ale muszę Ci to jeszcze raz powiedzieć dziękuję bardzo
Już mi się coś w głowie rodzi... jutro zaczynam działać...
Marzenko, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że mój ogród chociaż troszkę Ci się podoba on jeszcze młodziutki i wiele pracy przed nami, ale daję nam tyle radości...
A psy kochane są bardzo,no i mamy jeszcze dwa czarne koty
Tak, na pomoc forumowiczow zawsze można liczyć i to jest wspaniałe!
Kasiu zakątek pod sosnami to jest pomysł ... kolejne miejsce do ulubienia ... obiecaj, że weźmiesz nas na zakupy ... my sobie pogadamy a Joasia w tym czasie zapełni wóżek )))) ...
na hosty mam wielka ochotę i do posiadanych chcę zamówić ciekawych kilka okazów wysyłko ... nie wiem czy teraz czy na wiosnę bo po tarasie chyba się wyrobię z akcją przedogródek ... być może kosztem urlopu ale wiem, że warto ...