Rękawice jakieś w domu jeszcze były a u Ciebie będę miała czyściutkie Jutro zrobię lepsze zdjęcia to pokażę bo nie dość, że problem z laptopem to jeszcze nata co chwilę wyłączają.
Dosadziłam ostróżkę białą i jeszcze coś ale nie pamiętam jak się nazywa Jak jechałam dzisiaj na zakupy to wypatrzyłam w polu rosło takie ładne coś, chyba jutro pójdę się temu czemuś przyjrzeć i ewentualnie wykopać jak mnie nikt nie pogoni
Ja po takich pochwałach to w jakiś samozachwyt popadnę
Brzózki uwielbiam chociaż wiem, że są śmieciuchy straszne ale wybaczam im bo swoim urokiem wynagradzają wszystko. Mogłabym zrezygnować z innych drzew ale z brzózek nie
Jak się tylko Żon godzi to już połowa sukcesu, zadowolony będzie na pewno z efektu końcowego, a jeśli się Tobie podobają to nie ma się nad czym zastanawiać tylko plan wprowadzić w życie w razie bardzo dużego niezadowolenia zawsze można "zaokrąglić" kwadraty
To to nazywa się odętka wirginijska... a po ludowemu panieński welon.... Rozrasta się na boki i się wysiewa, wiec jak nie chcesz jej dużo to wycinaj kwiatostany...
Ja mam jasno różową tylko mi krzaki zarosły i tam sobie siedzi w więzieniu.. w tym roku ją wydrę na światło dzienne, bo jest piękna