Renatko... wymieniamy się tu poglądami.. i u jednych może coś być dobre a u innych nie... ale po to jest to forum

Każdy znajdzie coś dla siebie.... ja mam za duży ogród .. i to co się dało zastosować to zrobiłam.. jedyna skuteczna metoda na taka plagę to granulki.
Pilnowałam ślimaków i jak się jakiś pojawił to zbierałam na szaszłyka.. ale po tej ilości opadów.. to przelazły cholery do mnie i się mnożą na potęgę... ta hosta w środku ogrodu nigdy nie była obgryziona..
a dziś popatrz jak wygląda.. i tu na środku jest najmniej ślimorów... bo zanim tu dojdą to je zdążę ukatrupić.. Walka z nimi trudna, bo na dzień się chowają w ziemi, w szczelinach, a grasuj w nocy. Dlatego aby je tępić trzeba skoro świt.. wczoraj hosta byłą jeszcze całą.... dziś już jak sito, ale pod nią też wczoraj sypnęłam.. i już trup się ściele gęsto.
Przejrzenie takiej ilości liści jest bardo trudne, a do środka zajrzeć by pozbierać to już wogle niemożliwe..
dla porównania hosta ze mną.. ona jest wielka.. a takich host mam bardzo dużo.
A tak wyglądają liście od wczoraj
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.