zawitka napisał(a)

Aniu piękne te róże a ta róża pnąca łojejku

To nie pnąca..... to historyczna, tylko taka wysoka.... i trzymana w uwięzi stelażu... bo rozpełzła by sie na boki.. Zwie się Mrs. John Laing.. i rośnie do 2 m.. i tak urosła..

No to floksy wiechowate... też przeważają w różach..

aleeee różowe róże, a ja dzisiaj na temat różowych róż rozważania prowadziłam smyram na wywiadówkę, później wrócę pokoje zszargane nerwy...

A teraz wrzucam jak leci.. reszcie macham... muszę u Was też pobuszować chwilkę...

Pysznogłówki i rozchodniki, penstemon, ostróżka...

Aneta... nie martw się wywiadówkami, wyrosną z tego

No to różowe orliki.. i na górze naradka..

Naparstnice i modrzewnica.... a i malwa

Wrzosy, wrzośce, zawilce.... lecę już po łebkach.. za dużo różowego mam.. czyli jesienne kwiaty


Gożdziki.... czyli wiosenne..

Ależ masz tych chabazi... co jedne to ładniejsze...

Aniu, mogę ten róż oglądać bez końca, a najlepsze jest to, że przypominam sobie, co u mnie też rośnie
Prześlicznie

Hibiskus, hortensja, hiacynt, glicynia i zapomniałam co to .. jasnota??


Hortensja i kalmia i irys.. i coś się zostało z poprzedniego..

Pięknie różowo,pozdrawiam Aniu