.. wcale juz nie jestem pewna, czy nie wymaga to pozwolenia, a jak pozwolenie to musi być powiadomienie sąsiadów.. uciekam sprawdzać..

Ania, musisz wiedzieć, że Cię dobrze rozumiem (słupy). Jak widzę słupy i inne takie, to i bez pola energetycznego, elektrycznego, elektromagnetycznego, energomechanicznego i tym podobnych robię się nerwowa w skali województwa dolnośląskiego. Nie chcę wzmagać negatywnych emocji ale wierz mi, co mam w głowie na ten temat, lepiej, żeby język tego na mowę polską nie przekładał. Bo musiałabym zastosować język budowlany.
Głupota ludzka nie zna granic. Boli najbardziej to, że ta pani nie wie, jak jest głupia i robi krzywdę ogółowi.

Jeżeli sprzedajesz miskanta 'Malepartus' kupuję w ciemno.


Co do bieli i róż: Trawy i biel. I nic więcej. I faktycznie może piętro pośrednie między różą 'Kent' (tak to 'White Cover') a miskantami. Ale doczytałam wszystko dokładnie, że choć wyrzucisz 'Zebrinusa', to inne zostaną a tam nie ma miejsca.

Piękna ta brama z traw. Piękne zdjęcia pokazałaś. Trzymaj się dzielnie Mała Mi!


Chciałam coś napisać ku pocieszeniu , ale Pszczółka tak pięknie to ujęła i zgrabnie ( np.jezyk budowlany ) ze już cokolwiek dopisywać jest zupełnie zbędne

Buziaki ślę a sąsiadkę niech....... ( aaa... Od wyboru do koloru )

a ja myślę że po prostu trzeba to przyjąć na spokojnie i nie doszukiwać się złośliwości losu czy sąsiada
Ania przesyłam kojący wieczorny widoczek



i kto zgadnie że za nim jest słup z transformatorem