Mala_Mi napisał(a)

No właśnie co roku to samo sie pokazuje... i chyba sie robi to już nudne

hahaha co chwilę z flanki na flankę i rewolucje robisz, a Ty mówisz, że nudne????

Zdjęciami poniżej zachwycałam się i wgapiałam w nie chyba pół godziny





Jeżówkami też się zaraziłam ... teraz tylko pomyśleć gdzie je ulokować.
Na bieżąco jestem

Aniu, Twoje jeżówki robią wrażenie (tym razem)
Też sobie dzisiaj zrobiłam klik, klik....

To ja już nie klikam lecz czekam na Anie

Królowa Jeżówkowa jesteś
Lotos prześliczny.

Miłego dnia!

Alisonek napisał(a)

Aniu a czy w tej prawej zeszłorocznej kępie, to jest posadzona 1 jeżówka, czy kilka???

buziaki

W kępie jest jedna jeżówka.

Sorki, że oszczędnie w słowach, ale z przyczyn technicznych.. mam przymusowy odwyk.. wiec jedne wpis dla wszystkich..

Ale uczyłam sie lepić pierogi i robić falbanki.. jak na pierwszy raz całkeim dumna z siebie byłam Brzydkich oczywicie nie prezentuję..



I miałam Muminkowy dzień/. Najlepsza zabawa to nogi w wodzie i Fiordy co łaskoczą w nogi ..



Miłego weekendu wszystkim zaglądajacym.

Acha.. deszcz zmasakrował dużo Wszytko co wysokie poległo w w tej nierównej walce

Pogody na weekend życzę.. i zapasowe słoneczka... deszcz przetrwały,

Zapłakane w deszczy liliowce



I jedna sieweczka jeżówki.. ma 1,5 metra lub lepiej..

Aniu kochana właśnie przeczytałam na forum w wątku....Podwórkowa rehabilitacja...
taki oto wpis i pomyślałam, że nikt się nie powinien obrazić jeśli go skopiuję do CIEBIE


...życzę siły w ramionach, mocnej głowy, by rządziła nogami i co dzień tysiąca powodów, by chciało sie chcieć. Bedzie dobrze, zobaczysz!


cały czas jestem myślami i serduchem przy Tobie


hortusia od Ciebie

Całuję Muminka i Małą Mi