Ale blisko to mam takie stoczki.... na których się nudzę i jeżdżę tylko do towarzystwa... płaskie , małe.... najbliższy do pojeżdżenia to Krynica Jaworzyńska.. ale tam już też się zrobiło tłoczno
Więc czekam na osoby do towarzystwa ... lub na sprzyjające okoliczności by pojechać tam gdzie można pojeździć, a nie się da powozić ...
Dlatego najlepszy czas dla narciarza to jak się uczy ...wtedy ma radość z każdej kupki śniegu...
A to pokazywałam na wątku narciarskim..... mój synuś... mój najlepszy towarzysz na narty Oj z nim nie jest nudno.. i mamuśkę co chwila podpuści na jakieś ekstremy.... i mamuśka od razu sie robi 10 lat młodsza ....

A to ja z synusiem..... Było mama dajesz..... pękasz????
Najpierw dzieci się słuchają rodziców, a potem to się odmienia I dzieci namawiają rodziców na wariactwo.. przecież skok na poduchę też ... dziecka sprawka...

Mam radochę z takich zdjęć. Szczególnie ten zjazd w lesie. Sobie popatrzę przez lornetkę na Ciebie i Synusia na stoku. Dzieci rozwijają jak nic.

Pszczółko , ja mam czasami wrażenie, że dziecko się mści na mamusi, za to jak ja jego traktowałam jak był mały.... Dziecko szalonych rodziców

Wszyscy zagonienie w gonitwie przedświątecznej... cisza i spokój na forum.. wiec poleciałam na ogród...... tradycyjnie w kapciach
I mój ogród w dzień końca świata....
Rh skulone z zimna zupełnie jak ja....


Skalniak.. w stylu dziewczyny lubią brąz..... tylko sosenka jarzy na żółto

A kałuża zamarznięta..... ale chociaż słoneczko to mrozik trzyma...


A elektryczna przerębel sprawdza się.. raz coś przymroziło, ale działa... nawet nie che myśleć ile razy dziennie by trza było wybijać przeręble..... woda czysciutka.. kupiłam odkurzacz, ale ani razu z niego nie korzystałam jeszcze..


Dzięki Ogrodowisku i Bogdzi mam kałużę...... już sobie nie wyobrażam ogrodu bez wody..

Aniu zimowe zdjęcia wymiatają! Syn niesamowity! wow! a w lesie to bym się bała i wpadła na jakie drzewo pewnie! Nie było tam gałęzi pod śniegiem?

A skalniak wygląda wcale nieźle jak na koniec grudnia! Ten wilczomlecz dobrze u Ciebie zimuje? Kupiłam sobie rok temu 3 sadzonki i żadna nie przetrwała

pozdrawiam!!

Pięknie . Taką ciszę lubię. I takie widoki. I Twoje dobre słowo do Kondzia.

Gospodyni (słowo pasuje jak ulał od tygodnia) wstąpiła po drodze do 3 wątków, żeby przeczekać zadyszkę. I wziąć kolejny oddech.

popcarol napisał(a)

Aniu zimowe zdjęcia wymiatają! Syn niesamowity! wow! a w lesie to bym się bała i wpadła na jakie drzewo pewnie! Nie było tam gałęzi pod śniegiem?

A skalniak wygląda wcale nieźle jak na koniec grudnia! Ten wilczomlecz dobrze u Ciebie zimuje? Kupiłam sobie rok temu 3 sadzonki i żadna nie przetrwała

pozdrawiam!!

Śniegu było dużo..a gałęzie.. gdzieś napewno były, ale były zasypane...

Wilczomlecz przezimował dobrze.. i rośnie jak głupi muszę go już mocno ciąć, bo chce zdominować wszystko...

Pszczelarnia napisał(a)

Gospodyni (słowo pasuje jak ulał od tygodnia) wstąpiła po drodze do 3 wątków, żeby przeczekać zadyszkę. I wziąć kolejny oddech.

To łap oddech.... ja od niedzieli obroty na maksa... i też już na Forum nie będę zaglądać.... a teraz mykam do roboty....