Przegrałam ze śmietaną....
M pojechał kupić nową

Do dwóch razy sztuka.... a co źle zrobiłam????? ...a skąd mam wiedzieć...... gotowanie to jak czytanie książki po mandaryńsku.... tyle samo rozumiem......

Sprzątam - bałagan osiągnął z tego powodu apogeum.... teraz to dopiero w domu masakra..
Gotuję...... najgorsza rzecz z wszystkich możliwych... tu organizacja moja wygląda jak środek skrzyżowania w Delhi... każdy jedzie jak chce i tylko trąbi..
Choinki rozbabrane... M jeszcze lata za brakującymi lampkami.... pół chałupy zawalone..
Dziś dzień podlewania storczyków.. tzn wypadało wczoraj..ale ..wiec kilkadziesiąt storczyków rozpirzone gdzie się da...
Masakra...... kochani.. ja nie lubię z tego powodu świat... 2 dni wolnego, a 3 dni wyjęte z życiorysu.. zdecydowanie wolę święta z okazji 1, 2, 3 maja...... czyli dłuuuugi weekend
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.