Aniu, jak można wyciepać krwawniki, u mnie one są pierwsze w stołówce ślimaków, tak straciłam te kompaktowe niskie, wysokie też oczywiście, co rok dokupuje, nawet wysiewam, w tym również.
Miałam czerwonego, prawdopodobnie Red Velvet i żółtego Desert Eve Light Yellow, obie po roku na wiosnę dokładne zjedzone przez ślimaki. W tamtym roku kupiłam z niskich tylko Little Susie, różowy, miałam nadzieję, że te wcześniejsze się choć trochę odbudują. Te odmiany są niższe od tej wymienionej przez Ciebie, przez co lepiej trzymają się pionu.
Moja trytoma też pewnej zimy wygniła i koniec, tak jak Madzia, nie ten kolor. Ale te żółte bardzo mi się u innych podobają.
____________________
Agata -
Ogród w cieniu brzozy