Zeta napisał(a)

Kupiłam te biedronkowe ciemierniki i co teraz Ania pomocy??!!

Teraz to trzymaj w jak najchłodniejszym miejscu w domciu..... jak kwitną i nic się z nimi nie dzieje to trzymaj w mieszkaniu (ale gdzie najchłodniej).. jak by marniały to wynieś do chłodnego pomieszczenia, ale z temperaturą dodatnią... Światła nie muszą mieć fuuulll ... i jak zrobi się cieplej to do gruntu posadź, jak będą zapowiadać przymrozki to nakryj dobrze.... one są rozhartowane... ale to dość odporne kwiatuchy... Ja gdzieś w połowie marca jak zrobi się cieplej wyniosę i posadzę.. byle ziemia rozmarzła i minusów na termometrze nie było

Aniu i ja dzisiaj kupilam ciemiernika,stoi sobie w salonie 4 metry od kominka...(?) Z tego co tu czytam,powinnam go jak najszybciej przeniesc do miejsca chlodniejszego.Padnie mi w takim ciepelku?

Kasiek napisał(a)

Aniu i ja dzisiaj kupilam ciemiernika,stoi sobie w salonie 4 metry od kominka...(?) Z tego co tu czytam,powinnam go jak najszybciej przeniesc do miejsca chlodniejszego.Padnie mi w takim ciepelku?

Obawiam się, że może to kiepsko znieść.... Przestaw go bo szkoda....

Z własnej ciekawości poszperałam w fotach....aby stwierdzić ile czasu kwitnie mi ciemiernik w gruncie.... a zapamiętałam że bardzo długo....
W zeszłym roku wylazły pączki 18 marca.. ale w zeszłym roku wszytko dość póxno ruszyło z wegetacją...


Załamania pogody końcem marca chyba 31... nawet nie odczuł w kościach..... i łodygach..


19 kwietnia burza kwiatów cały czas...


28 kwietnia zmienił kolor na seledynek.... bo ten typ tak ma..

12 maja jeszcze kwitnie...... niestety tyle innych kwiatków jest do focenia, że ciemierniki poszły w kąt... ale wypatrzyłam..... i jeszcze bardzo ładne....


to 26 maj.. jeszcze kwatki są Widat totalnie po lewej stronie, za łodygą naparstnicy.....


Potem juz to miejsce tak zarosło, że bez meczety i tak fota by nie zrobił.

Czyli od połowy marca do połowy maja bankowo są ozdobą... z bylin mało które kwiaty tak długo się trzymają... te same kwiaty...... zupełnie jak storczyki.. i teraz wiem dlaczego je lubię

Pięknosci te ciemierniki
Dzieki Ania za rady

Zeta..... Jakie rady... ja mam tylko swoje obserwacje.... i tyle........ bo ja mam do ogrodu podejście takie luźne .. i mało profesjonalne....

Oj Kasikowi zapomniałam napisać, że ciemierniki się nie rozpełzają po ogrodzie i nie maja żadnych terytorialnych zapędów Aż szkoda..... . bo brzydkim przedwiośniem są jak królowe rabat..... z krokuskami i niskimi iryskami Mogą rosnąć w krzaczorach liściastych.... gdzie nic więcej i tak tam nie będzie rosło ...

Aniu moja encyklopedio ogrodowa jak dobrze wiedzieć, że ciemierniki tak długo kwitną, nie pamiętałam ale myślałam, źe zielone są na początku a nie na końcu kwitnienia

Ania ten ciemny ciemiernik to już chyba pieśń przeszłości -poprzednia zima/wiosna go chyba załatwiły, pełne też poszły

został ten - ciut inny niż zwykłe

słyszałem że ktoś sobie takiego zamówił



i wcale się z Tobą nie drażnię ja szukam jeszcze Sherbet Cocktail