Do tej pory tylko przez jeden sezon nawoziłam, a i tak owocowały i to nawet całkiem nieźle, o dziwo
Może jak przekopię z kwaśnym torfem, obsypię korą i igliwiem (podobno też warto), to bedzie ok nawet bez nawożenia. A jeśli nie, to trudno będzie bez pozimek
Dzisiaj trochę zastanawiałam się nad tym zaznaczonym kawałkiem. Wstawiam w powiększeniu:
Kółka oznaczone jako 3 to thuje podobno brabant. Skoro już tu rosną (chociaż nie są duże, ostatecznie można przesadzić) to myślałam, że dosadzę kolejne i stworzę kawałek żywopłotu strzyżonego w kształcie "L" tak jak zaznaczyłam zieloną linią. Pomysł niby niezły tylko, że numerki 4 to borówka amerykańska, która potrzebuje słońca, a jak ją tak obsadzę to za jakiś czas będzie to mocno zacieniony kawałek W tej chwili ten kawałek to patelnia zresztą jak cała działka.
Więc może jednak zrobić tak i stworzyć jedną linię:
Chciałabym również posadzić obok borówek jeszcze jakieś krzaczki owocowe i stworzyć tu kącik owocowy.
Podsumowując, jeśli komuś będzie się chciało zerknąć na moje wypociny , to mam pytania: 1. Czy nie będzie za dużo cienia, jeśli thuje posadzę w jednej linii? (góra zdjęcia to południe, dół to północ)
2. Jakie owocowe krzaki byście polecili?
Z góry dziękuję za jakiekolwiek zainteresowanie.
Jeśli tuje wypuścisz na wysoko, to zacienią "4" czyli krzewy owocowe. Możesz tak zrobić pod warunkiem, że będziesz je strzyc. Albo posadź rząd borówek przy płocie, a "3" pionowo po prawej.
Borówek może być więcej. Z owocowych to najlepsze krzewy, polecam też poziomki. owocują cały sezon, może jeszcze trochę truskawek - miło je poskubać. Malin nie polecam.
jeżeli sadzisz borówki to pamiętaj, żeby było kilka odmian - najlepiej zasadzić tak, żeby owocowały od lipca do września
ja u siebie borówki podsadziłam poziomkami - takie same wymagania i owocują jak szalone, jeszcze dzisiaj zbierałam pojedyncze poziomki
A nawozisz borówki ? Ten pomysł z poziomkami fajny,ale czy poziomki zniosą to nawożenie ?Chyba im tak nie jest to potrzebne ...?
Do tej pory tylko przez jeden sezon nawoziłam, a i tak owocowały i to nawet całkiem nieźle, o dziwo
Może jak przekopię z kwaśnym torfem, obsypię korą i igliwiem (podobno też warto), to bedzie ok nawet bez nawożenia. A jeśli nie, to trudno będzie bez pozimek
u siebie posypuję całość 3x nawozem do borówek ( w odstępie co 6 tygodni począwszy od wczesnej wiosny) i po podsypaniu nawozem natychmiast podlewam - poziomkom w żadnym razie nie szkodzi, wręcz przeciwnie - owoce przypominają wielkością małe truskawki, smakują przepysznie a same krzaczki nie dość że są dość duże to wypuszczają mnóstwo dzieciaczków. W tym roku rozdawałam sadzonki 3 razy, w przyszłym roku pewnie co dwa tygodnie będę błagała o odbiór nadmiaru roślinek
jeżeli sadzisz borówki to pamiętaj, żeby było kilka odmian - najlepiej zasadzić tak, żeby owocowały od lipca do września
ja u siebie borówki podsadziłam poziomkami - takie same wymagania i owocują jak szalone, jeszcze dzisiaj zbierałam pojedyncze poziomki
A nawozisz borówki ? Ten pomysł z poziomkami fajny,ale czy poziomki zniosą to nawożenie ?Chyba im tak nie jest to potrzebne ...?
Do tej pory tylko przez jeden sezon nawoziłam, a i tak owocowały i to nawet całkiem nieźle, o dziwo
Może jak przekopię z kwaśnym torfem, obsypię korą i igliwiem (podobno też warto), to bedzie ok nawet bez nawożenia. A jeśli nie, to trudno będzie bez pozimek
u siebie posypuję całość 3x nawozem do borówek ( w odstępie co 6 tygodni począwszy od wczesnej wiosny) i po podsypaniu nawozem natychmiast podlewam - poziomkom w żadnym razie nie szkodzi, wręcz przeciwnie - owoce przypominają wielkością małe truskawki, smakują przepysznie a same krzaczki nie dość że są dość duże to wypuszczają mnóstwo dzieciaczków. W tym roku rozdawałam sadzonki 3 razy, w przyszłym roku pewnie co dwa tygodnie będę błagała o odbiór nadmiaru roślinek
Skoro u Ciebie tak fajnie rosną i nawożenie borówek im nie przeszkadza, to zdecyduję się na poziomeczki
Też zaglądam do Ciebie ... zawsze popatrzę na krówki z pierwszej strony......
Wiosną się przymierzysz do tej rabatki realnie ,czasami warto kilka razy ustawiać doniczki,żeby dobrze było.
Moja rada ,nijak się ma do mnie, ja sadzę bez przymiarek.Ma być dobrze od razu, a jak nie -zmiana po roku.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Dzisiaj trochę zastanawiałam się nad tym zaznaczonym kawałkiem. Wstawiam w powiększeniu:
Kółka oznaczone jako 3 to thuje podobno brabant. Skoro już tu rosną (chociaż nie są duże, ostatecznie można przesadzić) to myślałam, że dosadzę kolejne i stworzę kawałek żywopłotu strzyżonego w kształcie "L" tak jak zaznaczyłam zieloną linią. Pomysł niby niezły tylko, że numerki 4 to borówka amerykańska, która potrzebuje słońca, a jak ją tak obsadzę to za jakiś czas będzie to mocno zacieniony kawałek W tej chwili ten kawałek to patelnia zresztą jak cała działka.
Więc może jednak zrobić tak i stworzyć jedną linię:
Chciałabym również posadzić obok borówek jeszcze jakieś krzaczki owocowe i stworzyć tu kącik owocowy.
Podsumowując, jeśli komuś będzie się chciało zerknąć na moje wypociny , to mam pytania: 1. Czy nie będzie za dużo cienia, jeśli thuje posadzę w jednej linii? (góra zdjęcia to południe, dół to północ)
2. Jakie owocowe krzaki byście polecili?
Z góry dziękuję za jakiekolwiek zainteresowanie.
Jeśli tuje wypuścisz na wysoko, to zacienią "4" czyli krzewy owocowe. Możesz tak zrobić pod warunkiem, że będziesz je strzyc. Albo posadź rząd borówek przy płocie, a "3" pionowo po prawej.
Borówek może być więcej. Z owocowych to najlepsze krzewy, polecam też poziomki. owocują cały sezon, może jeszcze trochę truskawek - miło je poskubać. Malin nie polecam.