Przyjazny ogród

kachat 13:27, 28 lis 2015

Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246

Mariusz, po co ci tyle cisów? U siebie będziesz sadził, czy na sprzedaż/wymianę? One chyba baaaardzo wolno rosną..? Zastanawiałam się, czy swojego cisa nie rozmnożyć, bo chciałabym więcej, ale jak mam czekać 5-6 lat aż urośnie do rozmiarów ze sklepu to mi się bardzo mocno odechciewa...

Raniuszki cudne, zawsze bardzo śmieszyły mnie te ptaszki, takie maluszki-raniuszki, z tymi swoimi ciekawskimi oczkami malutkimi

____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!

Pawelpawel 13:37, 28 lis 2015

Dołączył: 08 mar 2015
Posty: 179

Do góry

Dzięki Mariusz.

____________________
Pozdrawiam Paweł.

Filomena 14:01, 28 lis 2015

Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374

Do góry

Mariuszu
dziękuję Ci bardzo za Twój odzew u mnie.
Nie znam Twojego ogrodu. Kusisz cudnymi zdjęciami i rzeczowymi poradami. Dobrze,że Twój wątek ma tylko 274 strony - jak czas i obowiązki domowe pozwolą szybko będę na bieżąco bo już się szybko zorientowałam, że nie ma innej opcji

Doba powinna być znacznie dłuższa dla mnie.

____________________
Filomena-w zielonej aptece

Mariusz 14:14, 28 lis 2015

Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349

Do góry

kachat napisał(a)

Mariusz, po co ci tyle cisów? U siebie będziesz sadził, czy na sprzedaż/wymianę? One chyba baaaardzo wolno rosną..? Zastanawiałam się, czy swojego cisa nie rozmnożyć, bo chciałabym więcej, ale jak mam czekać 5-6 lat aż urośnie do rozmiarów ze sklepu to mi się bardzo mocno odechciewa...

Raniuszki cudne, zawsze bardzo śmieszyły mnie te ptaszki, takie maluszki-raniuszki, z tymi swoimi ciekawskimi oczkami malutkimi

80 szt. cisa to raptem 20-30 metrów żywopłotu, tyko na jednej linii gdzie pragnę posadzić cisy jest ok. 120 metrów, tak więc potrzebuję ich sporo.
Reszta to kwestia podejścia ogrodnika, jego pasji, wówczas lata nie mają większego znaczenia. Jeśli ogród już jest, dojrzewa, rośnie jak mój, to długiego czasu na podrośnięcie tych maluchów nawet nie zauważy się, gdzieś tam w setkach innych roślin

. Inna sprawa jak ogród powstaje od zera, to warto zainwestować od razu w podrośnięte sadzonki i telepnąć kieszenią.
Raniuszki piękne ptaszyny, kilkukrotnie odwiedziły już ogród w ostatnim czasie, ale bardzo ciężkie do uchwycenia. Jak będzie karmnik, to może wpadną z sikorami na poczęstunek, wówczas łatwiej się fotografuje

____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród

Mariusz 06:06, 29 lis 2015

Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349

Do góry

Pawelpawel napisał(a)

Dzięki Mariusz.

W zasadzie nie ma za co, w tych sprawach jestem amatorem, lepiej poradzić się u szkółkarzy.

____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród

Mariusz 06:34, 29 lis 2015

Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349

Do góry

Filomena napisał(a)

Mariuszu
dziękuję Ci bardzo za Twój odzew u mnie.
Nie znam Twojego ogrodu. Kusisz cudnymi zdjęciami i rzeczowymi poradami. Dobrze,że Twój wątek ma tylko 274 strony - jak czas i obowiązki domowe pozwolą szybko będę na bieżąco bo już się szybko zorientowałam, że nie ma innej opcji Doba powinna być znacznie dłuższa dla mnie.

Dzięki za miłe słowa

. O tyle obecnie jest lepiej, że dzień kończy się szybko i można więcej znaleźć czasu na lekturę forumową i nie tylko, bo w sezonie niejednokrotnie prace w ogródku trwały nawet do 21

.
274 strony mało jak na ogrodowisko, ale dużo do przeglądania.
Może króciutki przegląd niektórych ulubionych roślin

Mój ulubiony Iris ruthenica kosaciec ruski