Brzydkie też som. To trudne tematy. Tak więc podziwiamy Twoje roślinki - ta Anabell chyba we wczesnej fazie - pokłada się jakoś wiążesz ?

pozdrawiam

Mariusz napisał(a)

Nie mam pojęcia, gdzie sprzedają, ale, ale... da się zrobić! . Bardzo dziękuję za pozdrowienia i całuje mocno . Zniknąłem z ogrodowiska, ale wracam powoli, a jak już uporam się z tymi moimi arami , to wrócę na dobre. Dwa lata stagnacji wystarczy
Pozdrawiam

No właśnie nie zapominaj o nas i wracaj
Oglądanie twoich fotek to wielka przyjemność

Mira, pewnie, że trudne, ale staram się bez sztywnych reguł, wkładać dużo własnej inicjatywy - ogród to nie encyklopedia . Jeszcze dużo brakuje mi do waszych pięknych ogrodów . Anabelka dokładnie na początku kwitnienia, po pierwszym deszczu będzie leżeć. Staram się nie podwiązywać w trakcie kwitnienia, bo często wygląda to jeszcze gorzej. Obok (nie wiem czy widać, przed świecznicą) rośnie młoda 'Incrediball' - nie wylega.

Podziwiam i podziwiam i szuka sadzonki nadal gdzieś ją wyszukam
I czekam na cb na ogrodowisku i u mnie wątku lubiałem czasem jak cos napisałeś u mnie a ty doradzać potrafisz

Fajnie, że Jesteś i że już zostaniesz

Cieszy mnie fakt powrotu

Mariusz sadzonki piwonii od Ciebie bardzo ładnie przezimowały bez okrycia i puszczaja liście. Czy w razie przymrozków przykrywać je trochę czy nic im nie będzie?
Pozdrawiam serdecznie.

Ania. Każdy silny przymrozek w nieodpowiedniej porze czyni straty. Było tak, że w maju temperatura nocą spadła do kilku stopni na minusie - nakładałem agrowłókninę białą, aby zabezpieczyć młode przyrosty.
Zimą nie ma potrzeby, te siewki dają sobie radę.

paniprzyroda napisał(a)

Cieszy mnie fakt powrotu

Dereń jadalny (Cornus mas) zakwitł obficie, wiaderko owoców (z dwóch moich już owocujących) zbiorę.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Fajnie, że Jesteś i że już zostaniesz

Laurowiśnia bardzo dobrze przetrzymała zimę, ten mój pagór bardzo dobrze toleruje rośliny