Kochana za miesiąc to deski przychodzą A że robimy Mąż i JA (dwa pracusie) to ciężko określic termin "oddania do użytku" Ale postaramy się uwinąć. W sobotę kopiemy dziury pod taras.
A roslinki właśnie wyceniam tu i ówdzie. I w sumie mam dobre ceny w polecanym sprzedazroslin.pl i Pytam Was Ogrodowe Czarownice mam sie bać tam kupowac czy raczej bezpiecznie co do jakości????
O Jezusicku - co to się bedzie jutro działo!??
Madżenka ma urlop!
To pewnie pół ogrodu rozniesie - bo w to, że będzie sobie odpoczywać w sensie:
leżeć i pachnieć....to jakoś nie wierzę