Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika

Mala_Mi 23:35, 05 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Horti incredibal różowe - pokładaj sie jak diabli.... jak anabelka, której połowę uwalił konar a raczej czubek jodły który strąciła wichura.... wiec strat cd. Rok temu anbelkę zasuszyłam ,a w tym połamała sie połowa..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Zeta 08:38, 06 lip 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Jesssssss piękny ten żywopłot grabowy .....cuuudoooo
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Madzenka 09:31, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
eee_taam napisał(a)
na chwilę obecną nie mam bliższego zdjecia ( jak cos to usunę ten post)
moje kupiłam pod nazwa anabel i nie widze różnicy z twoimi, a powinna być mi sie wydaje
( oczywiście moje musze powiązać - miało sie tyle dzis wydarzyć - a tu grzmi błyska i leje )




Nie wycinaj

Ja siem zapytowuję kiedy powstanie Twój wątek skoro TAKI ogród jest!!!!???
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:36, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
JulkAd napisał(a)


U mnie podobnie....wszystko przez te Córki, które zresztą bardzo kochamy....
.....a wlaśnie Twoja Córcia zadowolona z matury?... Bo to chyba biologia była?, nie wiem czy dobrze pamiętam....


Chemia poprawiła trochę
W ubiegłym roku w II turze dostala się na tę uczelnię ale byliśmy na wczasach i nie zożyła dokumentow bo myślała, że nie ma szans.... Więc w tym roku raczej się nie stresujemy
Aktualnie w ramach procesu wychowawczego pracuje w wakacje w sklepie. Pojechała na jeden dzień do Gdyni na Openera i dzisiaj na 6:00 do pracy ha czuje wreszcie jak cięzko jest zaroboć na borówki i łososia
A ja się cieszę bo widzę ze bardzo odpowiedzialna jest i rozładowanie dwóch palet piwa lub stanie przy kasie nie sprawia problemu.... Wprawdzie z biotechnologią nie ma to żadnego związku ale uczy obowiązkowości. A szefową ma że hej... Mamusia w porówaniu z nią to sama łagodność
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:37, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
anax napisał(a)
Marzenko, u mnie prawie wszystko w fatalnym stanie z powodu koszmarnych burz. Ilość wody jak spadła w czerwcu zrobiła swoje. Nawożę ile można, wiec mam nadzieję, bu...


Anax teraz przez dwa tygodnie ma być piekne łagodne lato. Myslę wiec że ogród szybko nadrobi straty. Głowa do góry
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:37, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Bogdzia napisał(a)
Byłam, poczytałam i obejrzałam , bardzo mi sie podobało a najbardziej Ty w żywopłocie,pozdrawiam


Dziekuję za pięknego gifa na dzisiejszy dzień
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:39, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
gusiarz napisał(a)
Madżen - przyszłam pokłony bić w podzięce za rady gliniasto-piaszczyste... Choć przyczyną mokrości była pęknięta rura biegnąca od rynny do studni... echhh lajfik...


Pocieszę Cię, że moja rura drenażowa jest juź cała zamulona... Ah.... Czekam aż mi drogę zrobią....

Widzę, że jest szansa na poprawę warunków glebowych!!
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:40, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Syla napisał(a)
Mam nadzieję , że u Ciebie zapowiedziany deszcz się pojawił .... U mnie w tej chwili burza i mocne opady .... Fajnie bo nie muszę podlewać

Buźka w grabach i rączka .... uśmiechnęłam się do tych fotek .... lubię do Ciebie zaglądać ... papatki


Nie pojawił się wczoraj ze szlaufem azofoskę rozpuszczałam. Dobrze, że trawnik się sam codziennie rano podlewa to nawóz się rozpuścił

Lubię jak do mnie zaglądasz
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:43, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Loosiuu napisał(a)
Byłem, zobaczyłem, powzdychałem...
U mnie okrywowe też leżą przez deszcz Graby piękne ! Ostatnio zachwycam się 'fatigiatami'. Zobaczyłem je w nasadzeniach przed Starym Browarem w Poznaniu, takie gęściutkie od samego dołu i się w nich zakochałem!


Moje fastigata rosną przed płotem (będa z nich prostopadłościany) i na tyłach domu i będą stozkowane. Uwielbiam tę odmianę grabu u nas przy ogrodzie japońskim rosną piekne chyba 10 letnie okazy. Ich pokrój mnie zachwyca, ale nie zdecydowałam się puścić ich luzem bo chcę mieć ogród formalny i właśnie graby i bukszpany mają nadawać geometrii ogrodowi w połączeniu z buszem kwitnących
Uwielbiam też ich liście, są mniejsze niż grabu pospolitego....
Ale wczoraj widziałam żywopłot z czerwonego buka...... O matko..... Chora jestem... Chyba w podjeżdzie będą buki........
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 09:44, 06 lip 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
asc napisał(a)
Horti incredibal różowe - pokładaj sie jak diabli.... jak anabelka, której połowę uwalił konar a raczej czubek jodły który strąciła wichura.... wiec strat cd. Rok temu anbelkę zasuszyłam ,a w tym połamała sie połowa..


Znów anabelka połamana? Nie doczytałam....
Widzisz z tą incredibal to wtopa i tak trzeba ją podpierać....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies