Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród ogrodniczki

Ogród ogrodniczki

BarbaraM 18:34, 01 lut 2013


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
No właśnie
Ale wiosną wstawię nowe zdjęcia z naszego ogródka.
Takie wspólne: ja i mężuś romantycznie
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
ewa004 20:44, 01 lut 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Basiu dzielna z Ciebie osóbka , tak trzymaj
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
BarbaraM 14:18, 02 lut 2013


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających pogodnie
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
Urszulla 14:28, 02 lut 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Głaskanie przez 8 tyg............ to do zdrowia M. wróci szybko
Całuję dzielna kobietę
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Enya73 14:43, 02 lut 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Basiu, tak dawno u Ciebie nie byłam, więc dopiero dziś przeczytałam co się stało. Bardzo Wam współczuję, że zdarzyło Wam się takie nieszczęście, ale wierzę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej Jesteś niezwykle silną i dzielną kobietą. Podziwiam Cię. Będę się modlić za Twojego męża, żeby szybko odzyskał sprawność i zdrowie.
Gdybyście musieli znów przyjechać do Piekar na jakieś konsultacje itp., to mogę Ci zaproponować nocleg u mnie, bo ja mieszkam dosłownie 10 minut samochodem od kliniki w Piekarach.

Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się ciepło
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
BarbaraM 16:28, 02 lut 2013


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Bardzo mi miło.Twoja propozycja bardzo mnie ujęła.
Cieszę się że są ludzie wielkiego serca.
Ja w Piekarach też mam dobrych znajomych i tam dotychczas stacjonowałam.
Mam od nich również zaproszenie na kolejny pobyt,więc pozwól że nie skorzystam z Twojego miłego zaproszenia.Pozdrawiam Cię cieplutko.


Temat naszych trudów mocno zdominował ostatnio moje forum.
Życie wraca jednak do "normy" i biegnie dalej.
Mam też nadzieję że wiosna doda nam skrzydeł i nowego zapału.
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
Bogdzia 17:39, 05 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Basiu nie zdązam wszędzie zaglądac i u Ciebie nie bywałam ale jak dziś zajrzałaś do mnie to i ja przyszłam z rewizytą , a u Ciebie takie przykre wiadomości. Bardzo Ci współczuję bo musisz miec siły za dwoje ale kobiety to potrafia. Już po operacji i piszesz że nawet 20m mąż przechodzi to mnie sie wydaje ze nie jest źle i można miec dużo nadziei na przyszłośc.Dużo też sił fizycznych i psychicznych musisz w sobie znaleźc ale mnie się wydaje że i tak to co najgorsze już za Wami. Bedzie coraz lepiej choc pewnie niezbyt szybko. Zdrowia Tobie i Mężowi życze z całego serca.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
ewa004 17:54, 05 lut 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Basienko pozdrawiam cieplutko
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Urszulla 17:58, 05 lut 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
A ja z innej beczki..nie ogrodniczej.....dzisiaj zrobiłam wypad i oprócz tego że kasy dużo straciłam to zawarłam abonament w Play za 20zł (na taką ofertę nie mogłam powiedzieć nie ) i nielimitowane do Play dobra wiadomość...prawda. Numer ten sam.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
hanka_andrus 18:07, 05 lut 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Poczytałam,współczuję faktu, ale jednocześnie zostawiam życzenia szybkiego wyjścia z choroby.Tylko,niestety to trwa......i dlatego jest takie uciążliwe .Chciałoby się pomóc,a tu.....chory sam musi uwierzyć,że najgorsze co miało mu się przytrafić,już ma za sobą,teraz ...ćwiczenia.Pomalutku, centymetr,po centymetrze odzyskiwać siły.Wiem jak to denerwuje,bo oczy by chciały ,mózg też,atu....hamulec.

Z Twoją pomocą,i ze wsparciem od dzieci mąż stanie na nogi .I będzie jeszcze tańczył.......
Tylko może nie polkę-galopkę,a chodzonego......z gracją!

Czas w przejściu pewnych etapów nie jest ważny, ważne,że tych przejść odtąd dotąd,będzie coraz więcej i dłuższych!Ściskam Was serdecznie,kochani! Trzymajcie się!
Mocno mężowi ktoś poduszkę podkładał, jeżeli z takiego ambarasu wylazł....dobry stróż był...i na ile mógł,to pomagał!

Reszta w Waszych rękach.....Dużo słońca!



____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies