Dzień dobry
U nas w końcu piękna pogoda...bo do tej pory było słonecznie a i owszem ale zimno...i wietrznie. Dziś jest w końcu lato! Nie wieje, słońce grzeje - żyć nie umierać

Będzie zatem w koncu fajny weekend

Pod wpływem Chelsea zakupiłam w środę cisy...i będę działać

co z tego wyjdzie to się okaże...
Cieszę się, ze i Wy inspirujecie się fotkami
Beata a Ty w łeb dostaniesz...bo czekałam w środę aż weźmiesz sobie te stipy i co? To Ty sie raczej chowałaś zatem
Malkul - graby się przyjęły...rosną i się ładnie zielenią
pozdrawiam zaglądających...i życzę miłego weekendu!