Pojechałyście po mnie nieźle...mam za swoje
Ale nie martwcie się...jak wiecie odwdzięcze się Wam moje słodziutkie...za te czorty, czarownice, pyskatą itp,
W lej kresowy nie wpadłam, w czarną dziurę też nie a i desek też nie maluję
Najpierw dziecko zawody sportowe miała...a ja naiwna myślałam, że szast prast i koniec...godzinka starczy i do domu...a tu d.... blada 4 godz trza było odsiedzieć, czy też raczej odstać....
Ale się opłacało..pudło było
A potem imprezka - tym razem u mnie niestety wiec w kuchni trza było swoje odstać...