Umarłam. Można klnąć? Zaje..ście!

rere79 napisał(a)

Umarłam. Można klnąć? Zaje..ście!

Jestem echo.

Madzia zrobiliście kawał dobrej roboty, wielkie słowa uznania. Jestem pod wrażeniem wszystkiego. Wiem ile sił i czasu wymaga samodzielna robota aby efekt powalał na kolana. W pergoli jestem zakochana i mam nadzieję, że w następnym roku i u mnie taka stanie

Ale pewnie mieliście ubaw z tego elektryka musiał mieć fajna minę

Madziutku, ależ sie u Ciebie wyprawia!!
Jak ja kocham takie podziały przestrzeni, salony ogrodowe, zakątki, przepierzenia, przegrody, ach….
Baaaardzo mi się podoba!
Bardzo.

Scenka opada...
Bosko jest

Heloo....
Rere, Tess - żyjecie???? No pięknie....teraz będę mieć Was na sumieniu!

Polinko - mam nadzieję, że i Twoje marzenie się spelni i pergola za rok będzie

Ewuś - mina elektryka bezcenna

Gabisiu - powiem nieskromnie, że mnie też się bardzo podoba. Jest super. Tak jak sobie marzyliśmy...

Bara - dobrze, że tylko scenka opada a nie wypada bo wtedy byłoby gorzej

Mażednka pytala o seslerię h. u siebie na wątku i ja się chwalę, że mam takową od zeszlej jesieni Dostałam fajne sadzoneczki od Magnolii...
Tak wyglądały jesienią po posadzeniu:





a tak prezentują się dziś:

A jak już wyskoczyłam po fotki seslerii to cyknęłam jeszcze kilka przy okazji

Moje Beatlesy mają czuprynki zaczesane w jedną stronę...ale fajnie się zagęścily...





Kilka dni temu podciełam modrzewie a eM prysnął miedzianem bo dwa zaczeły żółknąć...

ale trafiłam