przepraszam,że mnie nie było, zbierałam pomidory i podlewałam w folii i szklarence to dzisiejsze zbiory.

A teraz powidła, na 2,5kg śliwek b/pestek daję 200 gram łuskanych i podprażonych na patelni orzechów włoskich, orzechy są lekko połamane, także trafia się też i połówka orzecha , no i oczywiście cukier trzcinowy, akurat miałam taki w domu dałam pół na pół (250 gram) już 3 lata robię te powidła są świetne, oczywiście orzechy też swoje mam 2 drzewa

Gabriela no trochę się to smaży bo 8 godzin w piekarniku, temp.100 st.C, najpierw śliwki , miesza się z cukrem przykrywa garnek i do piekarnika na 3 godziny. potem odkryć rondel dodać orzechy, wymieszać i na następne ok.5 godzin, a potem do wyparzonych słoików i koniec.

Geniu pyszny, u nas się jada na tak zwana zakuskę po posiłku, do herbatki , słoik znika na jedno podejście.

Gosiu słoiczek zostawię jak przyjedziesz

Aaaaniu - prześlij mi taki kosz pomidorów, to dość skomplikowane - bo wyszło, że mam zrobić kosz dożynkowy....o_O

A tak na serio to super okazy

a dojdą? to ja chętnie

No przecież żartuję - smacznego

dzięki

Naprawdę masz piękne okazy pomidorów

Fresia
okrywowe
aż szkoda tych pięknych lilii po nocnej burzy a jeszcze tyle pączków jest,żeby zdążyły zakwitnąć...

i mieczyki dostają w "kość"

dzięki Geniu i tylko pryskałam mlekiem i podlewałam pokrzywą

monteverde napisał(a)

dzięki

Na zdrowie


A mieczyki cuuuudne

monteverde napisał(a)

Gabriela no trochę się to smaży bo 8 godzin w piekarniku, temp.100 st.C, najpierw śliwki , miesza się z cukrem przykrywa garnek i do piekarnika na 3 godziny. potem odkryć rondel dodać orzechy, wymieszać i na następne ok.5 godzin, a potem do wyparzonych słoików i koniec.

Powidła smażysz z cukrem? Nie jest to potem bardzo słodkie? Ja do powideł ze śliwek nigdy nie dodaję cukru.