Pszczelarnia , nie dało rady dopiero po południu i byłam do wieczora , przyjemny wiaterek teraz powiewa, na szczęście w domu mam chłodno w takie upały

, kuzyn wczoraj nazbierał trochę maślaków, kozaków i podgrzybków
Kaprys milo mi, zapraszam
Basiu dziękuję bardzo i Tobie Agnes za tak piękny bukiet