Witaj Kochana wcale Ci się nie dziwię nawet bez jaszczurki widok jest zdecydowanie cieplejszy )

Pozdrawiam i dziękuje za wizytę

Aniu, dziękuję za informację, najbardziej dla mnie przydatne są te z naszymi doświadczeniami i je najbardziej cenię, a u Ciebie to kopalnia wiedzy.
Owoce Twojej pigwy są niesamowicie wielkie, w przyszłym roku u mnie też zagości pigwa, pewnie trochę minie zanim zaowocuje, ale i tak uważam ze warto.
Jadłam już taką zasypaną cukrem, lub z jabłkiem i dynią, obie były przepyszne.
Penie nalewka jest też smakowita.
Masz szczęście, ze u Was deszczyk u nas susza straszna.

Trzy lata czekałam na owoce bo kupiłam małe drzewko, w tamtym roku miała 3, a w tym cały kosz, którym się podzieliłam z przyjaciółką

Niesamowite Aniu, myślałam, ze trochę dłużej trzeba czekać, już się cieszę.
Owoców pigwy nigdzie nie widziałam, żeby kupić.

Ciężko jest dostać

monteverde napisał(a)

Ciężko jest dostać

Trzeba na targach w mniejszych miastach szukać. Ja w ub.r. przegapiłam okazję jak byłam w Busku.

monteverde napisał(a)

Trzy lata czekałam na owoce bo kupiłam małe drzewko, w tamtym roku miała 3, a w tym cały kosz, którym się podzieliłam z przyjaciółką

Aniu warto było czekać i warto mieć pigwę w ogrodzie. Ja też mam a kilka fotek na mojej str .

już Ryśku lecę oglądać

idę spać, bo raniutko wstaję dobranoc wszystkim