Aniu ale bałwanków u Ciebie, jak wszystko urośnie zrobisz ścieżkę dopiero będzie efekt Ehhh może na działce znajdę miejsce na tą pigwę bo apetytu na przetwory nabrałem

no teraz przez ta rękę to już nie robiłam, a zresztą jeszcze muszę się zastanowić jak ja poprowadzić

Aniu, nie martw się przez zimę o stary ogród, bo tyle dobrych duszków tam zostawiłaś

Z chorą ręką ale nieźle zadziałałaś podziwiam ja jeszcze nie okrywałam włókniną, myślę, że jest jeszcze za ciepło, może w sobotę zadziałam, będę miała cały dzień, bo w tygodniu nic nie mogę zrobić, jest zbyt późno

no właśnie dzisiaj zamarudziłam w domu z gotowanie obiadu i potem już było za późno na ogród, to robiłam w domu, a w starym pookrywałam , bo boje się wiatrów zmokłam jak szczur i bardzo się wybrudziłam, bo samemu ciężko było okrywać

monteverde napisał(a)

no teraz przez ta rękę to już nie robiłam, a zresztą jeszcze muszę się zastanowić jak ja poprowadzić

No dokłądnie nie możesz sie teraz przemęczać choć masz od razu rehabilitację ja bym ścieżkę lekko falowana zrobił

Ale się napracowałaś! Podglądałam tą pigwę w parku,była olbrzymia,szkoda,że takiej nie mam.

Przem też tak myślę, ale do wiosny jeszcze poczekam, muszę pozbierać na te ekrany bo trochę ich będzie trzeba

Bogusiu a w czym problem? kup na wiosnę

Sok z pigwy na różne dolegliwości przepisywał już Hipokrates. Owoce pomagają przy gruźlicy, działają leczniczo przy stanach zapalnych przewodu pokarmowego, a także przy przeziębieniach z kaszlem i zapaleniem dróg oddechowych. Ponadto wzmacniają one apetyt, dobrze działają na wątrobę, są stosowane przeciwko biegunkom i wymiotom.Jedzenie pigwy leczy zajady

monteverde napisał(a)

Przem też tak myślę, ale do wiosny jeszcze poczekam, muszę pozbierać na te ekrany bo trochę ich będzie trzeba

Bogusiu a w czym problem? kup na wiosnę

Problem w tym,że nie mam miejsca,ostatnio wciskałam jagody kamczackie ....

Chcieć to móc