Sylwia - nie wierzę! Kobieta to jednak silna jest Ale... czy nie zasypałaś klonikowi za bardzo pieńka? Podobno drzewa tego nie lubią...
Wygląda super. Nie nabawiłaś się rwy kulszowej???
Zasypałam na takiej wysokości jak był posadzony ..... myślę , że jest ok ..... Nic a nic mi nie jest .... teraz .... zobaczymy jutro ale ciężki nie był .... donicę wykopując podważyłam łopatą i gładko poszło .... przy reszcie trochę postękałam