Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Sylwii od początku cz.II

Ogród Sylwii od początku cz.II

Syla 08:44, 08 sie 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Sonka napisał(a)
Sylwia, posadź borówkę amerykańską, właściwa ziemia i woda dla niej i jest bezproblemowa, smaczne owoce jesienią piękna czerwień, wydaje mi się,że miejsce w sam raz a w nózki można posadzić żurawinę.


mam borówki aż trzy krzaki owocują w różnych terminach tu nie chodzi nawet o miejsce tylko o światło ... połowa warzywnika mocno nasłoneczniona ale do 15godziny .... jeśli miałabym wędrować na ten przykład z pomidorami w różne miejsca to nie mam takiej możliwości

Ola mi już rozwiała dylematy pomidorkowe ....
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Gabrysia_ 08:58, 08 sie 2014


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Jak zawsze super,nowe nasadzenia piękne
..zatem czekam na trawnik
Buziaki
____________________
Krakus 09:26, 08 sie 2014


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1402
Syla napisał(a)
Nowe ....








A ty u mnie piszesz że pomysłow nie masz ;p fajnie wyszło zapytam teraz o techniczną stronę sadzenia Hortek...co robisz że takie wyprostowane są? podwiązujesz do czegoś? czy to kwestia ciecia wiosennego? bo moje to "wyginają smiało ciało", że tak napiszę
____________________
Zielonym do góry...
Gardener27 09:59, 08 sie 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Z pomidorami to różnie bywa Jest wiele szkół wypowiadających sie na ten temat Ogólnie poleca sie płodozmian i dlatego nie powinno się sadzić w tym samym miejscu ale można to zrobić po wcześniejszej wymianie ziemi Pomidory nie lubią jak na nie pada bo wtedy chorują Twoje prawdopodobnie złapały zarazę ziemniaczaną Żeby pomidory nie rosły takie wysokie obcina im sie główny wierzchołek i wtedy sie krzewią

Pozdrawiam
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Luki 10:20, 08 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Sylwia jak zawsze coś pisałem po zdjęciach to od jakiegoś miesiąca pozostaje bez słów po każdej fotorelacji. Kopiuje sobie zdjęcia do specjalnego folderu i przyglądam się z zachwytem.

Teraz troszke sobie jednak pogadam
Zaczne od brzozowej gdzie zawędrował jeżówki... tym jestem zachwycony i będę kopiował coś podobnego w przyszłym roku, w ogóle cały ten fragment ogrodu z tarasem i altaną(takie zdrobnienie) tworzą świetną całość.

Jak powiększałąś miejsce na basen nie wyglądało, że aż taki duży się tam zmieści. Z basenu jesteś na pewno bardzo zadowolona i jak dla mnie są o wiele lepsze od tych niebieskich, chociaż u mnie i tak 1/3 szerokości działki zajmuje

Rabata z 3 cisami prz wejściu na działke będzi całkowicie i niegrzecznie przeklejona do mojej siotry... nie będę sie nad nią długo rozczulał, po prostu ją uwielbiam.

O innych zakątkach tym z stożkami, czy hortkami za huśtawką i całym jej otoczeniem, łanami lawendy itd nawet nie wspominam, bo cały twój ogród najprościej mówiąc ogromnie i strasznie mi się podoba.

No i domyślam się, że decyzja w sprawie herbicydu na trawnik już podjęta. Ja nigdy bym go nie zastosował i nie tylko chodzi tu o rośliny, które mogą ucierpieć przez nieuwage chociażby jednego pracownika, któremu w danym momencie się akurat nie chcę i pryśnie się nie tam gdzie powinno. To jest okropna chemia i szkodliwa dla zdrowia i śodowiska, wszędzie tylko leje się Roundup bo przecież tak najłatwiej i bez pracy, ręcznie też da się pozbyć perzu i innych. Jak dla mnie ten środek powinien być wycofany z rynku i tak już dużo używamy środków ochrony roślin, które też są szkodliwe, sam też ich używam, ale staram się to robić w ostateczności.
Twój ogród i jak to się mówi ty tu rządzisz ale ja już tak mam. Ostatnio całą rodzinke pokłuciłem na urodzinach jak ktoś wszedł na temat Rounapowania działki, więc za ten wywód przepraszam
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
zawitka 10:28, 08 sie 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
Sylwia z pomidorami w tym roku tak jest są chyba jakieś kwaśne deszcze .U mnie w zeszłym roku w tym samym miejscu na słoneczku ale w donicach były cudne a w tym jeden deszcz i po nich Pozdrawiam cudna rabatka a ogród !!!!!
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Syla 10:44, 08 sie 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Krakus napisał(a)


A ty u mnie piszesz że pomysłow nie masz ;p fajnie wyszło zapytam teraz o techniczną stronę sadzenia Hortek...co robisz że takie wyprostowane są? podwiązujesz do czegoś? czy to kwestia ciecia wiosennego? bo moje to "wyginają smiało ciało", że tak napiszę


Kupiłam to posadziłam ..... tegoroczne zakupy hortensjowe zalegają na ziemi ale nie wszystkie .... te które lubią leżeć dostały patyczki (chwilowo) Wydaje mi się , że to kwestia cięcia wiosennego .... Starsze egzemplarze sztywno stoją
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Syla 10:50, 08 sie 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Gardener27 napisał(a)
Z pomidorami to różnie bywa Jest wiele szkół wypowiadających sie na ten temat Ogólnie poleca sie płodozmian i dlatego nie powinno się sadzić w tym samym miejscu ale można to zrobić po wcześniejszej wymianie ziemi Pomidory nie lubią jak na nie pada bo wtedy chorują Twoje prawdopodobnie złapały zarazę ziemniaczaną Żeby pomidory nie rosły takie wysokie obcina im sie główny wierzchołek i wtedy sie krzewią

Pozdrawiam


A widzisz ... szkoła życia .... Zrobiłam sobie spacer po ogrodzie i stwierdziłam , że zostawię warzywnikowy zakątek ..... Dana ma taki ładny zakątek z ławeczką to i ja sobie coś podobnego skrobnę .... i dodam kilka skrzynek ....

Nie chce mi się już ruszać i przesadzać cisów Dosadzę i skończę co zaczęłam

Nie jestem w stanie chronić pomidory przed deszczem ... zapewniano mnie , że one na wszystko odporne (te które dostałam)...stwierdziłam - posadzę to się okaże w praniu

O wilkach i ich uszczykiwaniu , doczytałam i stosuję..... o pozbawieniu przewodnika nie .... dziękuję ... obetnę

Tak moje złapały zarazę ziemniaczaną .... Wczoraj część liści udało mi się obciąć a pomidory zaczęły nabierać kolorku ... Może uda się je jednak skonsumować ? zobaczymy bo kilka dużych już wyrzuciłam ...

____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
iwonaal 11:12, 08 sie 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3905
Pięknie, ach.
____________________
Zakochana w ogrodach
Syla 11:36, 08 sie 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Luki napisał(a)
Sylwia jak zawsze coś pisałem po zdjęciach to od jakiegoś miesiąca pozostaje bez słów po każdej fotorelacji. Kopiuje sobie zdjęcia do specjalnego folderu i przyglądam się z zachwytem.

Teraz troszke sobie jednak pogadam
Zaczne od brzozowej gdzie zawędrował jeżówki... tym jestem zachwycony i będę kopiował coś podobnego w przyszłym roku, w ogóle cały ten fragment ogrodu z tarasem i altaną(takie zdrobnienie) tworzą świetną całość.

Jak powiększałąś miejsce na basen nie wyglądało, że aż taki duży się tam zmieści. Z basenu jesteś na pewno bardzo zadowolona i jak dla mnie są o wiele lepsze od tych niebieskich, chociaż u mnie i tak 1/3 szerokości działki zajmuje

Rabata z 3 cisami prz wejściu na działke będzi całkowicie i niegrzecznie przeklejona do mojej siotry... nie będę sie nad nią długo rozczulał, po prostu ją uwielbiam.

O innych zakątkach tym z stożkami, czy hortkami za huśtawką i całym jej otoczeniem, łanami lawendy itd nawet nie wspominam, bo cały twój ogród najprościej mówiąc ogromnie i strasznie mi się podoba.

No i domyślam się, że decyzja w sprawie herbicydu na trawnik już podjęta. Ja nigdy bym go nie zastosował i nie tylko chodzi tu o rośliny, które mogą ucierpieć przez nieuwage chociażby jednego pracownika, któremu w danym momencie się akurat nie chcę i pryśnie się nie tam gdzie powinno. To jest okropna chemia i szkodliwa dla zdrowia i śodowiska, wszędzie tylko leje się Roundup bo przecież tak najłatwiej i bez pracy, ręcznie też da się pozbyć perzu i innych. Jak dla mnie ten środek powinien być wycofany z rynku i tak już dużo używamy środków ochrony roślin, które też są szkodliwe, sam też ich używam, ale staram się to robić w ostateczności.
Twój ogród i jak to się mówi ty tu rządzisz ale ja już tak mam. Ostatnio całą rodzinke pokłuciłem na urodzinach jak ktoś wszedł na temat Rounapowania działki, więc za ten wywód przepraszam


Ależ się rozpisałeś dziękuję za pochlebstwa i uwagi .... Nie będę się już wywodzić na temat stosowania chemii .... decyzje podjęte ... ryzyko ogromne .... adrenalina rośnie .... Pracownika/ów nie spuszczę z oka

Basen - decyzji nie żałuję choć ogromny wielgas .... Ten kolor nie gryzie po oczach i choć u nas z pogodą jest jak jest to fajnie , że go mamy

____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies