Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z przeszłością

Ogród z przeszłością

Niage 00:29, 01 sty 2012


Dołączył: 05 sty 2011
Posty: 1601
Jolu, SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, DUŻO ZDROWIA
____________________
Pozdrawiam Genia - W ogródku Niage
Joku 16:03, 01 sty 2012


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13023
Dziękuję Geniu. Tobie również dużo dobrego.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
agniecha973 09:09, 03 sty 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Przeglądnęłam ogród i pora się przywitać. Pięknie wszystko skomponowane, lubię jak rośliny przelewają się jedna w drugą. Rzeczywiście wtedy mniej plewienia. Ale jak tego dokonać przy młodym ogrodzie, gdzie roślinki są jeszcze małe?
Moje ulubione miejsca w Twoim ogrodzie to:
1. rabata wzdłuż chodnika (bluszcz + to co w nim rośnie),
2. otoczenie altanki.
Pozdrawiam.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Joku 12:47, 03 sty 2012


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13023
Cieszę się że od czasu do czasu ktoś do mnie wpadnie. Pozdrawiam Agnieszko. Ja ciebie podglądam systematycznie i śledzę twoje poczynania na dużej przestrzeni.
Rośliny szybko rosną. Takie kobierce można mieć po dwóch - trzech latach. Im gęściej się posadzi tym szybciej jest efekt. Na pewno plusem jest to, że nie trzeba pielić. Bluszcz kilka razy w ciągu sezonu przycinam żeby trzymał się przeznaczonego dla niego miejsca. Rosną w nim rododendrony i azalie. Po latach widzę że nie jest to najlepsze połączenie z powodu ekspansywności bluszczu, który zarasta nisko rosnące azalie. Radzą sobie natomiast nieżle bukszpan i funkie oraz pojawiająca się poźną wiosną houtunia. Jako pierwsze pojawiają się wiosną śnieżyce i przebiśniegi, a nieco później zawilce gajowe (zgromadziłam kilka odmian).
Pomysł na przedogródek nie należy do mnie. Otrzymałam go z "Muratora" przed laty. Też mi się to miejsce podoba i bardzo je lubię.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Hrabia 13:25, 03 sty 2012


Dołączył: 13 kwi 2011
Posty: 194
Jolu pięknie tu u Ciebie .Wszytko tak ładnie skomponawane i z kazdego miejsca są ciekawe ujęcja .
Bardzo spodobała mi się rabaty z bluszczem czy to szybko rosnący "Thornadale" ?
Jak u Ciebie Jolu szybko urusł ?

Bardzo mi sie u Ciebie podba a te bloki w tle dodaja ogrodowi harakteru
Joku 17:23, 03 sty 2012


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13023
Witam Hrabio! Moje bluszcze już się zestarzały, rosną ponad 10 lat. Nie wiem jaka to odmiana, rozmnożyłam ze znalezionych bodaj na opuszczonym cmentarzu przed laty. Prawie wszystkie ukorzeniłam z gałązek pozbawionych korzeni. Na przykrycie ziemi czekałam około 2 lata. Oczywiście spore prześwity jeszcze były .
Bloki na zapleczu raczej przysparzają mi nerwów, bo akurat za płotem młodzież sobie urządziła boisko piłkarskie. Bywało że piłka lądowała u mnie kilka razy na godzinę, a wizyty młodzieńców doprowadzały mnie do szewskiej pasji.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
agniecha973 19:56, 03 sty 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Joku napisał(a)
Cieszę się że od czasu do czasu ktoś do mnie wpadnie. Pozdrawiam Agnieszko. Ja ciebie podglądam systematycznie i śledzę twoje poczynania na dużej przestrzeni.
Rośliny szybko rosną. Takie kobierce można mieć po dwóch - trzech latach. Im gęściej się posadzi tym szybciej jest efekt. Na pewno plusem jest to, że nie trzeba pielić. Bluszcz kilka razy w ciągu sezonu przycinam żeby trzymał się przeznaczonego dla niego miejsca. Rosną w nim rododendrony i azalie. Po latach widzę że nie jest to najlepsze połączenie z powodu ekspansywności bluszczu, który zarasta nisko rosnące azalie. Radzą sobie natomiast nieżle bukszpan i funkie oraz pojawiająca się poźną wiosną houtunia. Jako pierwsze pojawiają się wiosną śnieżyce i przebiśniegi, a nieco później zawilce gajowe (zgromadziłam kilka odmian).
Pomysł na przedogródek nie należy do mnie. Otrzymałam go z "Muratora" przed laty. Też mi się to miejsce podoba i bardzo je lubię.


Miło, że ktoś do mnie też zagląda, choć wiem, że inspiracji u mnie nie znajdzie. Trochę mi wstyd pokazywać takie zachwaszczone rabatki przy tych wszystkich pięknych ogrodach na Ogrodowisku, ale nic więcej nie mam do pokazania.
Śnieżyce i przebiśniegi dają radę wystawić łebki z bluszczu?
W następnym poście piszesz, że bluszcz się zestarzał, w jaki sposób to widzisz? Jest brzydszy?
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Joku 20:21, 03 sty 2012


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13023
Agnieszko, ja mam niecałe 500 m kw. do obrobienia, więc jakoś nadążam.
Co do bluszczu to wiem jaki jest jego wiek, no i osiągnął spore rozmiary. Ponieważ nie może rosnąć na boki, więc dywan robi się coraz grubszy. Innych oznak starości nie widać . Moze kiedyś zakwitnie?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
agniecha973 20:24, 03 sty 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Czyli można śmiało nim zadarniać bez obawy, że zbrzydnie.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Hrabia 20:33, 03 sty 2012


Dołączył: 13 kwi 2011
Posty: 194
Bardzo spodobał mi się ten bluszcz , myślę by zrobić tak u siebie ale u mnie nie ma cienia ;/
czy mogę skraść jedno foto z bluszcze na mój wątek ?

jedno skradłem , mam nadzieje ze nie będziesz zła ale jak coś to skasuje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies