Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Roztoczańskie klimaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Roztoczańskie klimaty

Zeta 11:33, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Enya73 napisał(a)
Witaj Zeta! Masz niesamowity ten ogród, w takim klimacie, który ja najbardziej lubię. Cieszę się, że do nas dołączyłaś. I pieski śliczne, mądrze im z oczu patrzy. I wianki cudne. Dekoracje przed domem też mnie zachwyciły. Co tu dużo mówić. Będę tu często zaglądać. Wpisuję wątek do ulubionych

Pozdrawiam serdecznie

Kurcze tyle was jest bardzo mi miło. Przeglądam forum od roku i w Twoim ogrodzie też byłam ale muszę sobie go troszkę przypomnieć. Dziękuję za wizytę ja też cię odwiedzę nawet zaraz.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Zeta 11:41, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Przetacznik napisał(a)
"dzisiaj siedząc przy kominku i patrząc na padający za oknem śnieg czuje że to moje miejsce, tylko moje"
Hej Zeto, wyobrażam sobie jak żyjesz w tym leśnym roztoczańskim domu, jak musi być tam spokojnie, świergocząco i szumiąco.Też bym tak chciała, nie mowiac juz o tym kominku ; )...Podoba mi się zadbany ogród z kamieniami
widzę spore rozchodniki,są takie wdzięczne, bardzo je lubię bo są rzeczywiście okazałe i zarazem subtene.

Ty zato piszesz niesamowite historie. No ale twoje zdjęcia ........nic dodać nic ująć. Buszuję po ogrodowisku i chyba obejżałam już wszystkie ogrody na tym forum ale to Twoja historia mnie urzekła no i chyba Betysi ( nie licząc szefowej haha ona ma najpiękniejszy ogród przepraszam was ale to arcydzieło bukszpanowe ) ogród to kwestia gustu jest przecież tyle możliwości. Każdy tworzy wedle swojej wizji i to najważniejsze bo oglądając czyjeś ogrody można zobaczyć co komu w duszy gra.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Zeta 12:05, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Dzisiaj sypie hmm nie lubię zimy. Od bramy wjazdowej do garażu mam bagatela 108 metrów, ( kiedyś policzyłam). W sumie niezła forma porannego aerobiku to odśnieżanie Ale cisza wokół taka, że aż chce się żyć.
Mamy taką starą terenówkę ,która często ratuje nam życie. mieszkamy tu dwa lata i częstymi gośćmi są turyści lub grzybiarze, którzy się zakopali gdzieś w lesie ( w tych naszych piaskach ) no i co ratuje ich jak mogę. Mam też stałego bywalca, który co roku mnie odwiedza. To tutejszy grzybiarz , za każdym razem zakopuje się w tym samym miejscu. starszy Pan bardzo fajny. Mówi że zna te lasy jak własną kieszeń. Niesamowite historie się tu działy. Kiedyś opowiadał mi o czasach wojny jak chowali się tu w lasach. Żywili się dziczyzną to co upolowali. Hmm niesamowity człowiek. Czasem mi się wydaje, że my młodzi niedoceniamy życia, często nudzą nas historie z przeszłości. Może inaczej patrzylibyśmy na świat i ludzi gdybyśmy przeżyli tamte czasy ? No niewiem.
Najbardziej co mi się nie podoba to jednak jedno wielkie śmietnisko w lasach. Niesamowite jak nie doceniamy przyrody. Główną przyczyną są tubylcy ( tego najbardziej nie rozumiem ) w większości żyją przecież z tej ziemi. Często idąc na grzyby znajduje inne "skarby" których bym nie chciała zobaczyć. Pralkę, lodówkę, eternit............... Czy jesteśmy aż tak samolubni ???????
Może to ja jestem zbytnią idealistką.
Podczas budowy wpadałam w szał jak robotnicy palili plastiki ii inne śmieci. Dobrze, że nie mam sąsiadów nie wytrzymałabym psychicznie widząc czarny plastikowy dym z komina ( częsty ostatnio widok)
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Gosiniak 12:10, 18 gru 2012


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
U mnie niestety to zdarza się dość często, ludzie palą wszystko co popadnie, a przecież są worki na plastiki, szkło itd., wywożą to za darmo wystarczy posegregować a nie ładować do pieca. Ja też mam dość sporo do odśnieżania, ale u mnie dziś nie sypie, od paru dni odwilż, za to orła można łatwo wywinąć
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
hanka_andrus 12:25, 18 gru 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zeto,zapisuję się na turnus grzybowy....kiedy organizujesz?
Pozdrawiam świątecznie.,., i dużo zdrowia,a mało śniegu!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Zeta 12:32, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Gosiniak napisał(a)
U mnie niestety to zdarza się dość często, ludzie palą wszystko co popadnie, a przecież są worki na plastiki, szkło itd., wywożą to za darmo wystarczy posegregować a nie ładować do pieca. Ja też mam dość sporo do odśnieżania, ale u mnie dziś nie sypie, od paru dni odwilż, za to orła można łatwo wywinąć

Ale się uśmiałam no tak orła to ja ostatnio wywinęłam aż myślałam że moją Fantę połamię. Tak się jakoś zakręciłam a ona podeszła mi pod nogi. Grzmotnęłam prawie na nią. Aaaa no i jeszcze dostałam od niej niezłego fafluka ( fafluk- czytaj mokry, bbaaaarrrrrdzoooo mooookryyyy całussss). Ale orła nie widziałam.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Zeta 12:33, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
hanka_andrus napisał(a)
Zeto,zapisuję się na turnus grzybowy....kiedy organizujesz?
Pozdrawiam świątecznie.,., i dużo zdrowia,a mało śniegu!

Turnus Grzybowy nie ma sprawy. Tylko niech ten śnieg przestanie padać.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Zeta 12:42, 18 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860

W kominku się pali

Wyjęłam już ozdoby na pierwszą choinkę, dzisiaj ubieram ......... a co hahaha
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Mala_Mi 16:15, 18 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Zeta napisał(a)

Ja też do wody mam daleko... wiec sobie ja zrobiłam

Upss.. już mnie nie ma.. bo w robocie piekło, a ja na Forum....


Widziałam twoje oczko wodne wygląda bardzo naturalistycznie ale wiesz co? Powaliło mnie twoje trawy ozdobne. Chyba muszę w przyszłym roku doinwestować hehe niesamowite , wyglądają naprawdę bosko. Ostatnio stwierdziłam ze jestem chyba ich fanką. Zazdroszczę też niesamowitej ilości kwiatów jak ty to robisz ja nie umiem się kwiatami opiekować. Może się kiedyś nauczę. U mnie tylko rozchodniki i bergenie no i na wiosnę mnóstwo begonii żeby trochę zrównoważyć tę zieleń.


Dziękuje w imieniu oczka.... powstało naturalistycznie... mimo woli... ale to długa historia i nie będę przynudzać.. ale u mnie wszystko tak powstało Kiedy poopowiadam jak się spotkamy na kursie dla grzybiarzy Ja też należę do fanów grzybobrania

A kfiatki staram się sadzić głupotoodporne i niewymagające (dobra, sadziłam co się spodobało i wpadło w łapy..stąd taki misz-masz).. wiec niektóre śliczne trzymam na zasadzie, że się podobają ,a reszta ma być odporna na mój brak czasu... i kompletny brak zabiegów... Mój ogród chyba mniejszy od Twego, ale jest i bez skakania nad kfiatkami co robić..
A przy gabionie widziałam żółtą lilię Więc coś masz tam więcej z kfiatuchów

Trafki.... moja miłość..... Jedyna wada to, to że późno zaczynają wegetację....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 16:23, 18 gru 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Zeto, u nas tubylcy mówią, że to turyści w lasach śmieci zostawiają. A te śmieci to oponki, telewizorki, jakieś blachy. A jeden pan mówił, że to turyści na szlaku butelki po winie zostawiają. A to wino takie za 300 zł, ponoć. Lasy się skarżą, że budżet na wywózkę śmieci trwonią, a nie ma kontroli i kar, bo przecież "wszyscy się znamy".
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies