Wiesz chyba jak za bardzo chcę to mi się nieudaje ....sama niewiem dlaczego ale mnie nie lubią te magnolie.....chyba muszę zacząć traktować ogród .......mimo woli hahahahaha
Na te szare donice wydałam majątek w chyba najdroższym sklepoe świata.....obi......a co ciekawe importer ma firmę blisko moich rodziców .....ale niestety ta partia była tylko dla obi wiec nie mogłam ich tam kupić ;-(
Długo przegadałyśmy temat śmieci .... Ja mieszkam w lesie i wierzcie mi masakra....ale świata nie zmienimy niestety .....liczy się mentalność każdego z nas , może się kiedyś zmienimy.
No właśnie i tu masz racje swoją pierwszą magnolię dostałam z marketu chyba coś w tym jest. Wogóle ja nie kupuje roślin w marketach ceny kosmiczne i jakość taka sobie ...... Sorki szarpnęłam się na stożki z marketu ale to tylko dlatego że u nas takich nie znajdzie.
Tak, Anabellki są łatwe. Jedynie problem to utzrymanie ich w pionie i wielkość kwiatów. Widziałaś zdjęcia ze spotkania objazdowego u mnie z września? Tam widać jakiej wielkości kwiaty miała moja anabellka .