Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Roztoczańskie klimaty

Roztoczańskie klimaty

Madzenka 00:29, 28 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Piekne limlajtka a pinky też furorę robiła w tym roku na forum, szczególnie póżnym latem gdy zaczęła się wybarwiać
U nas rzekomo cieplej... Ale zdecydowanie mniej śniegu a to jest bardziej szkodliwe dla roślin. Poza tym w lesie to zapewne zaciszniej?

U mnie klony nie przemarzają ale umierają latem.... 4 szt już uśmiercilam, podjęłam kolejną próbę
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Zeta 00:38, 28 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Marzena2007 napisał(a)
Piekne limlajtka a pinky też furorę robiła w tym roku na forum, szczególnie póżnym latem gdy zaczęła się wybarwiać
U nas rzekomo cieplej... Ale zdecydowanie mniej śniegu a to jest bardziej szkodliwe dla roślin. Poza tym w lesie to zapewne zaciszniej?

U mnie klony nie przemarzają ale umierają latem.... 4 szt już uśmiercilam, podjęłam kolejną próbę


No ja też próbuje, dostałam od męża na jesieni ale bałam się wsadzić je przed zimą do ogrodu.
Więc siedzą sobie ładnie w garażu ...... może dadzą radę do wiosny.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Zeta 00:39, 28 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
alinak napisał(a)


ma wiosnę obetnij trochę patyczaków i wsadź do ziemi . będzie jak znalazł

hortensja ... zależy jak się później wybarwia .to może być kilka odmian .

zerknij tu :http://hydrangeas.blogspot.com .

nie wklejam linka , bo i tak się nie wyświetla zgodnie z zasadami forum , ale wklej i wejdzie


Nigdy tak nie robiłam z hortensjami wystarczy obciąć i wsadzić do ziemi i już ....... Bez ukorzeniacza??


za zwyczaj tak . ukorzeniacz dobra rzecz - jak jest to warto wykorzystać . będzie już sadzonka w jesieni . ja też bardzo chętnie ...nawet chętniej stosuję przyginanie gałązek . spinam do ziemi zagiętym w haczyk drutem lub przykładam kamieniem , zasypuję ziemią i murowana sadzonka .


Tak napewno spróbuje, zależy mi na tej odmianie więc to będzie najpewniejsza metoda, bardzo dziękuje za podpowiedź
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Loosiuu 01:40, 28 gru 2012


Dołączył: 03 gru 2011
Posty: 3297
Zeto, pytałaś się u Danusi o pędzenie hortensji:

http://www.dogoryzielonym.org/showthread.php?168-Hortensje-na-wielkanocny-st%C3%B3%C5%82
____________________
Pozdrawiam Filip - Ogród z platanem.
Mala_Mi 08:18, 28 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Hortensje piłkowane są odporniejsze na mróz ..... najprawdopodobniej jest to któraś z nich... z hortensjami to jest tak, że one wszystkie do siebie podobne... a ogrodowe to i koor zmieniaja w zależności od odczyny gleby.. i bądź tu mądry
Ja mam hortensje i też nie wiem co za ona.. a jest śliczna
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
MilenaP 11:07, 28 gru 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 1520
Zeta ja też zachorowałam na hortensje 2 lata temu piękne są i tak chorowałam, że aż sobie namnożyłam z własnych doświadczeń wiem, że najpewniejszy i najszybszy sposób to ukorzenianie w szklance wody na parapecie północnym. Gałązki wtykane do ziemi stały i stały i stały, aż później zamierały
____________________
Milena - zielonastrefa
Zeta 11:49, 28 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Łoosiuu napisał(a)
Zeto, pytałaś się u Danusi o pędzenie hortensji:

http://www.dogoryzielonym.org/showthread.php?168-Hortensje-na-wielkanocny-st%C3%B3%C5%82


Bardzo dziękuje za wyczerpujących opis o pędzeniu hortensji, trochę ich mam więc szkoda by było jakby się zmarnowały.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Zeta 11:51, 28 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
MilenaP napisał(a)
Zeta ja też zachorowałam na hortensje 2 lata temu piękne są i tak chorowałam, że aż sobie namnożyłam z własnych doświadczeń wiem, że najpewniejszy i najszybszy sposób to ukorzenianie w szklance wody na parapecie północnym. Gałązki wtykane do ziemi stały i stały i stały, aż później zamierały


No to jak sprawdziłaś to i ja tak zrobię. Czyli na wiosne obcinały te gałązki i wkładam do szklanki z wodą? I tyle? Proste się wydaje

Dzięki za radę bardzo mi zależy na sadzonkach tej hortensji.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
MilenaP 15:17, 28 gru 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 1520
Zeta, specjalnie dla Ciebie może coś skorzystasz moje przejścia hortensjowe.
http://zielonastrefa.wordpress.com/wp-admin/post.php?post=607&action=edit
____________________
Milena - zielonastrefa
Zeta 15:45, 28 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Dzięki Milenko piękne zdjecia i dużo opisów. Przez Ciebie mam chrapkę na hiacynta hiszpańskiego , czy ten kobierzec na zdjęciu to u Ciebie!????????
A z hortensją to postanowiłam że zrobię tak ja ty w lato pobiorę niezdrewniałe sadzonki i do wody a potem do torfu.
Bardzo dziękuje za tą stronkę niesamowite informacje i opisy.
A co do magnoli to w tym roku był mój plan na pierwszy zakup ale trochę mnie zmartwiłaś. Ja się tak zastanawiam......u mojej teściowej rośnie w szczerym piachu i pieeeeeknnnieeee kwitnie . No i niewiem jaki to jej fenomen???
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies