Zbyszku, dziękuję bardzo za odpowiedź.

Zeszłego lata tych igieł nie widziałam, a jeszcze przed tem, nie zwróciłam uwagi na nie. Dlatego w tym roku byłam zaskoczona, widząc żółte igły, prawie na każdej gałązce. Kamień spadł mi z serca, bo już myślałam, że pożegnam kosówkę.

Hania nie ma się co stresować, ogród ma być dla spokojności duszy i rozruszania jej cielesnej otoczki

ZbigniewG napisał(a)

Hania nie ma się co stresować, ogród ma być dla spokojności duszy i rozruszania jej cielesnej otoczki

Piękny bluszcz, bardzo ładnie się przebarwia

Basiek liczę na większy efekt bo potrafi, chociaż w ubiegłym roku (chyba) było kiepsko dzień po maksymalnym przebarwieniu przymrozek zrzucił wszystkie liście

bliskie spotkanie w Wojsławicach - nareszcie wiem jak wygląda dorosły egzemplarz mam młodego i się biedny męczy



maleńka cześć zakupów


a w domu Memory daje popis

Przyszłam za poradą, mam problem z naszą jodłą chyba balsamiczną, zaczyna nam żółknąć, na moje oko nie ma widocznej choroby, dosypałam jej kwaśnego torfu, bo wyczytałam, że może się gleba pod nią wyjałowiła, ma 8- 9 lat, miałam wokół niej pieńki, barykada przed Azą, bo raz dziurę wykopała pod nią zabrałam je, bo może miała za mało powietrza, no i nie wiem? ale się rozpisałam

Basiek może to to tylko podsuszenie bryły korzeniowej, gorzej gdyby to była sprawa grzybowa(szyjka korzeniowa i i korzenie) - trudno powiedzieć

Przed spotkaniem klasowym odwiedziłem swoje prawie rodzinne strony Góry Stołowe

Szczeliniec



Błędne Skały

Dziękuję za wskazówkę mam nadzieję, że się obroni piękne te Twoje rodzinne strony

Basiek nie da się ukryć a i góry bardziej dostosowane do moich aktualnych możliwości







zakupy przyspieszyły wymianę kamyków na korę