Basiek strach ma wielkie oczy ale fakt przy pierwszym przejściu przez Orlą w paru miejscach miałem niezłego stracha, zwłaszcza że to było po długiej przerwie w chodzeniu(praktycznie tylko Sudety)
Danka Tatry Zachodnie sporadycznie bo za mało adrenaliny (nie licząc słowackich Rohaczy)
Na Zawracie różne rzeczy się dzieją
, kiedyś brałem tam udział w asekurowaniu przejścia wycieczki szkolnej bo dzieciaki na łańcuchach(wąska półka nad urwiskiem) totalnie spanikowały(nauczyciel też)
Jałowiec mój ulubiony chiński Plumosa Aurea zdobyty podstępem gdzieś pod Krakowem a ostatnio dokupiłem trzy bo pokazały się w niektórych szkółkach
rano pod świerkiem Glauca Pendula rosły 3 rozplenice wykopane , podzielone i posadzone
trawnik też skosiłem