Oo, ciekawy pomysł z tą skrzynką. Ja przesiewałam sitkiem . Na szczęście mój areał niewielki .

Twój ulubiony "skalniak" bardzo mi się podoba. Lubię góry, najlepiej jednak podziwiać z dołu, bo mam lęk wysokości.
Ścieżki pięknie "odgruzowałeś", elegancko, też mi się podobają w Twoim ogrodzie, podobnie, jak krzywe choinki.

Zbyszku dzisiaj wprowadziłam w życie Twoje rady

Mój cyprysik nutkajski miał 2 czubki, jeden dzisiaj obcięłam


Ależ u Ciebie porządeczek

Jola to klasyka czytelniczych wspomnień J. London (i spółka) i ci wszyscy poszukiwacze złota , wodę do płukania też kiedyś używałem ale małymi partiami w skrzynce najlepiej

Alicja przy takiej pogodzie dusza rwie się do skalnego raju ale grzechy nie puszczają

Danka ciąć to nikogo nie boli chyba że M.
porządek to bardzo rzadki gość w moim ogródeczku

a wieczorem po robocie było tak (to co na stoliczku obok nie pokazuję)




Rosi


Memory, on i Rosi jeszcze w początkowej fazie


Dread Locks

kolejny kawałek doprowadzony do kultury, wkurzajace odrosty z wykopanych juk i kłącza konwalii

Zbyszku czy Ty wszystko wysypujesz korą?
To troszkę drogi interes

Wszystkie Twoje krzywulce są bardzo w moim typie

Kora lub kamyki tylko w tych bardziej "widowiskowych" miejscach.
Mam jeszcze zrębki (własne) a ostatnio zebrałem ich sporo z przydrożnych wyrębów - pozostałości z frezowania pniaków te z gałęzi drogowcy zabierają.
Korę ze zdjęcia kupiłem okazyjnie 90l za 7,50 super cena

Znudziło mi się przesadzanie krzaków i bylinek to ruszyłem płytki i kamienie, niestety deszcz pokrzyżował mi plany (do jutra)

Nowe miejsce na roślinki się szykuje?