Niuńka sympatyczna (a dlaczego rozłaka, zaciekawiłeś mnie???), trawy i iglaki piękne.
Twoja kolorowa trzmielina przypomniała mi, że mojej trzeba w końcu zrobić więcej światła albo ją przesadzić, bo koloru jeszcze nie widać.

Alicja tym razem to ja się szwendałem po Sudetach przy okazji 24tego corocznego spotkania klasowego
trzmielina Chicago Fire kolorystycznie raczej niezawodna, druga Compactus nieciekawa chyba do kasacji

Oj, myślałam, że jej się coś przytrafiło. Spotkanie klasowe fajna sprawa, dawno nie mieliśmy.
Pozdrawiam.

Zbyszku, 24 coroczne spotkanie klasowe tzn. 24 lata po maturze

Moja klasa z technikum też się regularnie spotyka, ale ze znacznie mniejszą częstotliwością.
Ja na takim zjeździe byłam tylko raz (ostatni, 3 lata temu) i było to dla mnie ogromne przeżycie.
Miałam problem z rozpoznaniem, szczególnie chłopaków, bo dziewczyny nic się nie zmieniły
W naszej klasie były doskonałe proporcje: 10 dziewczyn na 30 chłopaków

Lepiej nie liczyć (i pamiętać) ile lat po maturze było nasze pierwsze spotkanie klasowe. Ważne że byliśmy wtedy młodzi piękni i silni -teraz tylko młodzi. Kolacja z tańcami do rana , rano wypad w góry, grill do późnej nocy i rano też jakaś mała atrakcja, oj działo się stały schemat.

U nas oprócz dość rzadkich spotkań ogólnoklasowych mamy coroczne spotkania "opolskie" u koleżanki na działce


Mam pytanie ogrodowe dotyczące cyprysika nutkajskiego w miarę wąskiego.
Kupiłam go jak miał 2 m wzrostu i dwa wierzchołki, utworzone 1 m od ziemi.
Ucięłam jeden wierzchołek, ale tylko 0,4 m, resztę zostawiłam i przywiązałam trytytką do tego pozostawionego wierzchołka.

W tym roku ze zdziwieniem stwierdziłam, że cyprysik ponownie mam 2 wierzchołki. Ucięłam tym razem 1 m i znowu przywiązałam uciętą część do tej pozostawionej.

Te 2 gałęzie tworzące wierzchołki są tej samej grubości. Szkoda mi wyciąć całkiem tę gałąź tworzącą drugi wierzchołek, gdyż niżej odchodzą od niej rozłożyste boczne gałęzie.

Czy cyprysik będzie stale dążył do wytworzenia drugiego wierzchołka jeśli nie wytnę całkowicie tej gałęzi?

Chyba wyczułaś że niedawno podglądałem Twoje cyprysiki, miałem coś podpowiedzieć ale nie chcę uchodzić z "wujka dobra rada" .
Wytnij na gładko bo zawsze(sprawdzone) gałąź grubsza niż sąsiednie a zwłaszcza o grubości zbliżonej do przewodnika będzie broiła i walczyła o przewodnictwo.
W drugim też trzeba zrobić porządek chyba że chcesz mieć bardzo szerokiego.

Dzięki Zbyszku
Dzisiaj z bólem serca wytnę tę konkurencyjną gałąź.

Ten drugi to cyprysik pendula, o nim myślisz?
Bo zaraz obok jest jeszcze trzeci, ale ten jest wąski.

Cyprysik pendula w założeniu ma rosnąć naturalnie, żeby równoważyć te dwa wąskie cyprysiki obok. Nie chciałabym żeby był bardzo szeroki tylko przeciętny
Przesadzałam go na wiosnę i dbałam , żeby się przyjął.
Ewentualnie napisz, co mam robić.


Gałąź wycięta
Nie jest źle, bałam się, że będzie z jednej strony łyso.

Danusiu, spowodowałaś, że się przyjrzałam moim nutkajskim. Jeden z nich ma właśnie taki konkurujący drugi przewodnik. Nie będę go wycinać. Wieczorem zamieszczę zdjęcie w tematycznym.
Zbyszku, dziękuję za odpowiedź w sprawie miskanta Gold Bar.
Pozdrawiam

Alina masz taki piękny ogród, a gdzie Twój wątek?
Popraw się