.
Od włożenia patyczków do ziemi musi trochę czasu upłynąć.Moja na ok 6,7 lat.Pilnuję pnia i kilka razy w ciągu roku wyłamuję odrosty i przycinam gałązki wyrastające pionowo.Rośnie silnie...a ja chcę utrzymać taki parasolowaty wachlarz.To praca dla cierpliwych...a my takie jesteśmy...lubię pielęgnować wszystko od początku.
Cieszę się,że do mnie trafiłaś...postaram się odwzajemnić wizytę...pozdrawiam.
Moja też jest rozkrzewiona.Poobcinać boczne pędy do pożądanej wysokości ...zostawić tylko górę i czekać...potem zacząć formowanie czuprynki.Zostawić tyle pędów ile chcesz,resztę wyciąć.
Tą z biało -z zielonymi liśćmi tez ukorzeniałam...ale ona ma delikatne gałązki i dlatego prowadzę ją nisko...mam tez zz niej kulki.
Fotki wcześniejsze z 2010 r...była zbyt ekspansywna...taki krzaczor się zrobił,moja działka maleńka i dlatego zdecydowałam się na radykalne cięcie.Rośnie szybko i sama się dziwię,że to dopiero 4 lata po cięciu...
...i teraz ...po 4 latach
...niekoniecznie proste...krzywe są bardzo ciekawe...wyciąć pokładające się...Jak będziesz dbać od maleńkości,to wyprowadzisz sobie taki kształt jak chcesz.Możesz na jednym pniu zrobić kulkę,też fajnie się prezentuje.Mam w donicach,jak pojadę na Z. to zrobię zdjęcie...tez rosną ciekawie.