Kochane,dziękuję Wam,że mnie wspieracie.Nie będzie na razie nowych wiadomości,kończy się jej bateria a nie ma gdzie naładować.W gruzach znaleziono niemowlę...a to już tyle godzin po...są groźne wstrząsy wtórne.Nie ma prądu,gazu,nie działa komunikacja,pieszo odbierała małego ze szkoły...kilkanaście km.,piętrowe estakady pouszkadzane...jest przerażona...tragedia.Napiszę jak będę coś więcej wiedzieć...teraz nie mam ochoty nawet odpisywać...przepraszam.