Podejrzałam jak super ukorzeniłaś hortensje. Ja też lecę zrobić parę odkładów. Czy można przygiąć gałązkę z pąkiem kwiatowym czy lepiej bez? A może to bez znaczenia?
W ubiegłym tygodniu przygięłam jeszcze płożące łodygi L.,ale bez kwiatów.Odkryję je dopiero na wiosnę.Wiosenne odkłady ,pięknie ukorzenione po posadzeniu na miejsce stałe trzymają się prosto.Myślę,że lepiej ukorzenić te,które nie mają kwiatostanu.Warto się pobawić -efekt murowany no i ta satysfakcja ,,,to moje dzieło....
O dziękuję za szybką odpowiedź. Tak satysfakcja jest największa jak coś się uda ukorzenić. Wiem coś o tym, bo też próbuję ukorzeniać niektóre roślinki. A z hortensją L. to będzie mój debiut. Mam nadzieję, że się powiedzie.
Mogę tylko dodać,że to też był mój debiut i powiódł się i tak samo będzie u Ciebie...pozdrawiam.
Do ostatnio udanych zaliczam podział brunery i żurawek.
Ja wczoraj poczułam w końcu ich zapach Do tej pory sporadycznie wąchałam każdego z osobna .Dziś wiem ,że najmocniej pachnie średni mocno różowy i biały bez znaczenia tu rozmiar ...Wiatr powiał wieczorny i udało się coś złapać ))Kwiaty faktycznie ładne tyle ,że większość w pełnym słońcu się zamyka i nie wierzę ,że z braku wody ...Widać stanowiska pół cieniste są odpowiedniejsze dla tej rośliny ...A jak u ciebie Bogusia z tym aromatem niesamowitym ...???
Zapachy są też różne zauważyłam ,te kolory ,o których wspomniałam są delikatne i przyjemne ,niektóre pachną coś jak pelargonia ...?????
M., Najdelikatniej pachnie u mnie biały -coś posredniego między konwalią a jaśminem {w mniejszym stężeniu}.Najintensywniej pachną o ciemnych kwiatach,. Może zapach zależy od tego w jakiej ziemi rosną?Ja mam w lekkim cieniu i nie zauważyłam więdnięcia.W słońcu nie pachną w ogóle.
Tak ważne Bogusiu jest stanowisko ...U mnie sporo w słońcu,ale w półcieniu poczułam właśnie wczoraj
Widzisz jak ty potrafisz sprecyzować zapach ...Chyba dziś powącham jeszcze raz i sprawdzę ...Ale ty masz chyba rację ...