Staram się, ale robiłam to na doniczkach, a potem poszło przy pikowaniu w zapomnienie. Staram sie termin wysiewu brać z sugerowanych na opakowaniu. Zreszta w tym roku siałam wnp, pomidowr w różnych terminach - tak na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo co nam przyniesie pogoda.
Może po zdjęciach poznasz??? Będzie wiadomo ile czasu jej trzeba nastepnym razem
5 marca już były wschody.Ty zapisywałaś terminy wysiewu?
Staram się, ale robiłam to na doniczkach, a potem poszło przy pikowaniu w zapomnienie. Staram sie termin wysiewu brać z sugerowanych na opakowaniu. Zreszta w tym roku siałam wnp, pomidowr w różnych terminach - tak na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo co nam przyniesie pogoda.
Wysiewałam w trzech terminach dzwony irlandzkie,pierwsze są bardzo wysokie,też je szczypię,może następne będą lepiej wyglądać,albo mam takie nieciekawe nasiona.Nie wiem jak wyglądają prawidłowe siewki,nigdy dzwonów nie miałam,może wysieję resztę do gruntu...ale u mnie z gruntu to mam dopiero na jesieni i dlatego chciałam je trochę podpędzić.
Pamiętam Aniu,że miałyście.Nie wiem tylko czy siałyście do gruntu?Moje bardzo wybiegają.
Wróciłam z zacienionej,zdjęć nie robiłam,zrobię jutro.Miałam dużo pracy,nareszcie mogłam wsadzić lilie do ziemi,inaczej doczekałabym się kwiatów w doniczusiach.
Śniegu nie ma ,stopniał,ziemia jeszcze nienagrzana ale coś tam z bylin już wkopałam,zostawiłam tylko w piwnicy ciepłolubne no i w domu jednoroczne.Wsadziłam kilka dymek,jakieś małe ukorzenione bukszpaniki,bratki.Słoneczko grzało ale był zimny wiatr od jeziora.Tulipanów... będzie tylko kilka kwiatów,porosły jakieś ogromniaste liście,nie wiem czemu.Hiacynty się ociągają i ledwie je widać,korony podmarzły.Na stanowisku tylko pokornie stoi ciemiernik...taki mikro,ale jest.Pierwiosnki gruzińskie dopiero się budzą...Pączków na hortensjach jeszcze nie widać,tylko na azalii są grubaski...Ogólnie nie jest aż tak zle,myślałam,że będzie gorzej po tym niespodziewanym śnieżeniu,ale natura się wybroniła.
Cześć Bogusia
Szczerze to ja żałuję,że wysiałam tak wcześnie jednoroczne ,sporo przepadnie. Wystarczyło pierwsze podejście zrobić z połową marca i tak nadrabiają rośliny w gruncie szybko na masie.Ja siałam 4-go marca i nie mam więcej niektórych nasion ,żeby powtórzyć ten proces
Cieszę się,że nie masz niespodzianek niemiłych na działce
Cześć Bogusia
Szczerze to ja żałuję,że wysiałam tak wcześnie jednoroczne ,sporo przepadnie. Wystarczyło pierwsze podejście zrobić z połową marca i tak nadrabiają rośliny w gruncie szybko na masie.Ja siałam 4-go marca i nie mam więcej niektórych nasion ,żeby powtórzyć ten proces
Cieszę się,że nie masz niespodzianek niemiłych na działce
U mnie siewki są w porządku,tylko te dzwony irlandzkie się wyciagają[POSIAŁAM WE WTOREK NASTĘPNE,ZOBACZĘ JAK WYJDĄ}. Nie potrzebuje dużo,tylko kilka ,więc mogę się z nimi pobawić..
U mnie pózna wegetacja,więc każde przyspieszenie się liczy.Niektóre uszczykuję,żeby się zagęszczały,wczesny wysiew jest mi więc na rękę.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie