O matulu, szczęka mi opadła! Jakie cudne serwetki pokazałaś! A w dodatku okazuje się, że sama je zrobiłaś!
Szacun, Haniu!
Podziwiam i zazdroszczę takich manualnych talentów.
Szydełkiem umiem robić, nawet nieżle, kiedyś poełniłam nawet kilka serwetek i to z cienkiej nitki, ale haftować nie umiem.
Łaaaał!
Dołączam do grona dziewczyn warszawskich, które dotąd nie widziały tych cudnych iluminacji.
Widuję napis "Warszawo kocham cię" na wiezowcu Galeco przy Rondzie Daszyńskiego, a także tunele na Świętokrzyskiej, o których wspomniała Hania, ale jedynie dlatego, że codziennie jeżdzę Świetokrzyską

Wybieraliśmy się z eM na oglądanie iluminacji i wybrać się nie możemy. Najpierw czekaliśmy na śnieg, żeby było nastrojowo, jak spadł, to do weekendu stopniał, potem padał deszcz, a w święto Trzech Króli byłam chora.
Ale i tak wstyd jak beret.
Buziaki, Haniu
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.