Danusia - jak sama wiesz myśleć trzeba cały czas i poprawiać, bo nie zawsze wychodzi jakby się chciało.
Chcę utrzymać rabaty w zaplanowanych kolorach i też się nie udaje.
Mam grupę (kępę) anabelek matkę i babkę wszystkich moich i rozdanych, rosną samotnie i nic nie połamane przez deszcz, nie są zupełnie w tym roku podwiązane, tylko ścięłam je zostawiłam jedno oczko.
Szpalery z hortensji, to mój ulubiony motyw ogrodowy. Piekne są i warto na nie czekać cały rok. U Ciebie już widać, ja na swoje jeszcze czekam Pozdrawiam!
Elu - mnie kiedyś bardzo podobały się ogrodowe, co kupiłam na Wielkanoc posadziłam do ogrodu w następnym roku nic nie było.
Powiedziałam sobie jak nauczę się jak z nimi obchodzić to obsadę wszędzie tak mi się podobały.
W między czasie pokazały się drzewiaste i bukietowe skradły mi serce.
Warto czekać Elu