Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Żywopłotki cisowe.

Żywopłotki cisowe.

AgataBC 11:08, 29 kwi 2013


Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Witaj Haniu : ) nie wiem czy pamiętasz, ale pisałam do Ciebie kiedyś w sprawie tulipanów, które dostałam zimą. Zrobiłam według Twoich i Danusi wskazówek i dziś już co niektóre kwitną. Mam nadzieję, że przeżyją i wydadzą nowe cebule, (hiacynty też kwitną, z tych co dostałam), jak przekwitną to pewnie usunąć kwiaty, a podlać jakimś nawozem? Myślałam, że nie ma już dla nich nadziei a jednak.. co prawda niektóre nornice ponadgryzały i jest sam pozwijany liść ale i tak się cieszę że nie zgniły po tych styczniowych i lutowych mrozach.
Pozdrawiam wiosennie i raz jeszcze dziękuję za rady : )

____________________
Agata Wizytówka** ~~~~Ogród pachnący lasem ~~~~~~
ewa004 12:21, 29 kwi 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Haniu widzę że zmiany u ciebie sie szykuja fajnie

Ja ci kochana nie pomogę bo noga ze mnie, ale z całego serca kibicuje ,będę zaglądać
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Maria667 15:49, 29 kwi 2013


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Haniu!
Widzę, że planów masz co niemiara. Ale większość na tym forum tak ma, a to chyba dobrze Nuda nam nie grozi.
Powodzenia i pozdrawiam serdecznie!

____________________
Marysia Ogrodowe zacisze ***
Anabell 23:31, 30 kwi 2013


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Mario!
łabędź do wody zmierza. Plany są tylko czasu za mało, jeszcze sprzątam w rabatach po zimie a w następnym tygodniu przymiarka sadzenia na nowym terenie.

Chciałam zakomunikować odgarnęłam swój kompost a jest tego wielka reja była niewidoczna.
i w środkowej jej części same dżdżownice jedna na drugiej, a nie kupowałam jak Karola same się zalęgły.ale mają jeszcze dużo do przerobienia.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
danuta_szwajcer 08:45, 01 maj 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Jak tam Haniu, poradziłas sobie z wymysleniem ścieżki? Ale czeka Cie duzo pracy zreszta chyba jak zawsze bo jak siegam pamiecia u siebie to zawsze cos sie przerabia, sadzi, przesadza ale Twoje plany sa troche wieksze bo i chcesz przesadzac starsze tuje i cisy? to juz wiecej pracy fizycznej no i obawa czy sie przyjmnie. Efekt za to bedzie ogromny i radosc Bedziesz latem podziwiac i dumna z siebie, ze sie udało Tez mam rabaty do przerobienia jeszcze ale tez ciagle brakuje czasu. Dzis Swieto Pracy wiec jak nie bedzie padac to tez pojde realizowac moje plany i będe odpoczywać pracując, ale to lubię najbardziej Pozdrawiam i życze Ci udanych prac i realizacji
____________________
Liliowo i kolorowo:)
zaga 18:04, 02 maj 2013


Dołączył: 16 mar 2011
Posty: 321
Witaj Haniu! Wpadłam z rewizytą, ależ u Ciebie pięknie! Masz dużo pięknych iglaków, cisy soczyste i śliczne, aaa.. hosty też dorodne jakie to odmiany?
____________________
Agata - Ogród Zagi
danuta_szwajcer 09:51, 03 maj 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Co tam u Ciebie Haniu? Odpoczywasz w te swiateczne dni zapewne U nas leje kolejny dzieńPlany ogrodowe musiałam zamienic na domowe Pozdrawiam serdecznie
____________________
Liliowo i kolorowo:)
Rench 12:25, 03 maj 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Pozdrawiam majowo
Podglądam
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Gosiniak 14:16, 03 maj 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Haniu no masz Kochana co robić widzę, rysuj do skutku aż będziesz wiedziała że to jest to, tą fazę trzeba dobrze przemyśleć, bo zmieniać później gorzej. Trzymam mocno kciuki a kompościku zazdraszczam
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
Anabell 19:59, 03 maj 2013


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Danusiu! Agato! Renatko! Gosiu! UF! kiedy ścieżka, a tu tyle pracy. Wczoraj przyjechał wielki sprzęt kopara i ciężarowy i zrobili Sodomę i Gomorę z terenu. Koparą wyrwał 3 wielkie tuje i duży Perukowiec. perukowiec ma bryłę nie naruszoną, zakopią go w inne miejsce.z tujami nie wiem jeszcze co będzie może na zwałkę.
Pierwszy wjechał samochód z ziemią na dosypkę po wyrwanych fundamentach. potem kopara wielka zaczepiła o fundament i do góry na samochód. zaczął padać deszcz, musiałam latać z każdej strony jakiś przewód do bramy, to światło z innej strony, woda. i tak latałam, sama doglądać, a była ekipa co zajmuje się przygotowaniem pod trawnik. Co gdzie to ja wiem. To nie dla mnie takie przeżycia.
Samochód z ładunkiem 30 ton nie mógł wyjechać deszcz zrobił swoje i z tego miejsca wykopane były krzewy. Wyjazd był w linii L. Kół nie było widać tak ugrzązł. Nie skończył bo późno przyjechał. Miałam jutro sadzić Szmaragdy i nie przygotowane.
Ten fundament do wyrwania.


Tu wyjeżdżał samochód.


Nie chcą wejść nastepne zdjęcia.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies