Madziu, mam pytanko: jaki kolor ma ten powojnik tangucki?

Róże w rosie... prześliczne

Mój bardzo profesjonalny aparat ( czytaj w telefonie ) robi bardzo rzadko ładne zdjęcia i to było właśnie jego 5 minut
również cieszę się ,że mogłam Cię poznać
Niestety to moje dopiero drugie spotkanie w realu , ale w tak licznej grupie nie jestem w stanie zapamiętać tylu osób , choć bardzo się staram ....
dopiero po zdjęciach grupowych można kojarzyć osoby , a w tedy to już "po frytkach" bo siedze w domu i żałuję ,że nie zamieniłam słowa z tą fajną ogrodniczką z tak fajnym ogrodem , a przecież ją znam

Aniu , Irenko do Wojsławic zawsze chętnie , może damy radę zwiedzić całe arboretum , czuję wielki niedosyt tego pięknego miejsca
a rozmowę też nadrobimy , szkoda tylko ,że to tak dużo czasu jeszcze do tych liliowców

Mariuszu więc zaklepane spotykamy się w Wojsławicach na liliowcach , a z wyjazdem do Bolestraszyc się pozmieniały plany , ponieważ co tydzień musimy jeździć do Krakowa , więc niestety dopiero na magnolię będziemy .
Może przygotujesz Swoje wrzosowisko to od razu z dostawą wrzosów zaglądnę ....