Ja klony przycinam wczesną wiosną. Zarówno pospolite jak i jesionolistne.
Nie posadziłbym ich więcej bo śmiecą liśćmi już od lata. Gdzieś z tyłu na dużej rabacie może to nie przeszkadzać ale zaraz przy trawniku bardzo denerwuje. Ciągłe sprzątanie...Poza tym ostre słońce przypala im liście.
Na samym końcu tej rabaty mam śliwę wiśniową ale też wymieniam na czerwonego klona
Moje wszystkie są szczepione ok. 1,9-2 m. Tak aby łatwo pod nimi przejść.