A tak 11 listopada

12 listopada znów zagościla jesień, ale resztki śniegu utrzymały się, obniżyla się też temperatura.

ryska napisał(a)

Jakie ma zdrowe liście i ile pąków jeszcze. Fajna różyczka

No wąłśnie - z patyczka, a taka odporna i obficie kwitnąca.

GorAna napisał(a)

Przyznaję rację, ja też wpadłam....takiej różnorodności nalewek jak w tym roku, to jeszcze nie robiłam
Pozdrawiam Basiu

A jakie?

Ja zaliczyłam berberysówkę, pigwówkę, wiśniówkę, aroniówkę i pestkówkę. Od syna dostałam dereniówkę. Próbowałam też jeżynówkę, ale sama jej nie robię. Jakoś mi nie smakuje.
Pozdrówka, Aniu, ślę.

Piękne obrazki Basiu. To są zalety dojrzałego ogrodu.

Joku napisał(a)

Piękne obrazki Basiu. To są zalety dojrzałego ogrodu.

Dojrzewa tak jakoś sam, niczym sierota zapomniana. Gdy tam bywam, biorę go w swoje ręce. Szkoda tylko, że rzadko się to zdarza.

Dzisiaj pogoda pozwoliła odwiedzić działkę. Przycięłam winorośl, bo liście opadły, a ptaki zjadły pozostawione grona. Poza tym zabezpieczyłam niektóre rośliny i rozsiałam polifoskę.
Zakładam, że jeszcze w tym tygodniu przerzucę pryzmę kompostową.
Fotek nowych z ogrodu brak.

Chyba prace ogrodowe musisz odłożyć bo śniegu napadało,ale jeszcze ma być ciepło

Śniegu już nie ma ale wilgotność robi swoje, a u mnie jeszcze trochę roboty w ogrodzie.

U kogo tej roboty nie ma? Każdy ma jakieś niedoróbki, i trzeba korzystać póki pogoda sprzyja, bo za jaki miesiąc Wigilija!