Haniu wypadałoby na południe kraju się przenieść. Tu u nas częściej pogodne dni bywają, no i wiatr rzadziej hula. Chociaż łagodnych zim zazdroszczę.

Dzięki za życzenia. Tobie również wszelkiej pomyślności na długie lata życzę, a zdrowia przede wszystkim.
Edytko, i ja pozdrowienia Tobie ślę.
Sebku - tak, podczas tęgich mrozow z tą warstwą śniegu udało się nie tyle nam, co roślinkom naszym. Pamiętam zimę, w której ziemia zamarzła w głąb ponad metr bo śniegu nie było. Nie chcę wspominać ile roślin straciłam.
Dla Ciebie osobiście ten śnieg wiele przyjemności sprawia, wszak poszusować możesz.