No, dzisiaj już lepiej z tym kwitnieniem. Otworzyły się wreszcie krokusy i przebiśniegi. Ponieważ zdjęcie robiłam ok.16-tej zdążyły się pozamykać.





Wczoraj M. wykonał opryski brzoskwini, moreli i wisien a ja poszukalam sobie roboty i... przystrzgłam tuję 'Golden Globe' Może trochę za wcześnie, ale co tam! Pewne poprawki jeszcze być muszą!

Delikatnie, ale ładnie - pokaż Sebkowi

Widzę, widzę tą tujkę. U mnie efekt też taki chciałem mieć i w sumie się udało

Zmawiacie się na prace? To samo w jednym czasie. Fajnie obserwować postępy w tylu ogrodach

Ja ze strzyżeniem nie mam kłopotu, bo ta tuja w kulę rośnie Cięłam ją dopiero drugi raz!

Dzisiejsze zakupy:
- dwie rolki wiklinowej maty do powieszenia na siatce od strony północnej. Za siatką sąsiad ma szklarnię i tuż przy siatce wiecznie zachwaszczony 0,5m pasek ziemi. Może ta mata w jakimś stopniu ograniczy przedostawanie się chwaściorów na mój teren
- włokninę, z przeznaczeniem pod nowe nasadzenia przy podstrzyżonym świerku.
- bulwki krokosmii i babanii; nie moglam się powstrzymać! Posadziłam je już do donic



Dzisiaj moje krokusy weselej wyglądały, podobnie i przebiśniegi




Mój ciemiernik jednak zakwitnie, spóźniony ale zakwitnie! Dwa pączki dają oznaki życia!

Śliczne kwiatki, pszczółki też u Ciebie buszują A mata na płot ma ograniczyć przedostawanie się chwaściorów ? Chyba już tych fruwających nasion, tak ? Dobrze byłoby wkopać w ziemię w granicy płotu jakieś płyty, to dołem by też nie przerastały. Ja tak zrobiłam u siebie, bo za płotem są jeszcze nieużytki

ja też mam betonową wylewkę i przechodziły, lepiej spryskać za płotem Randapem tylko jak nie ma wiatru ,żeby na Twoją stronę nie przewiało

Gieniu, dołem nie wchodzi nic. Nie ma perzu. Najgorsza jest żółtlica, gwiazdnica, mniszek, lebioda i inne, których nazw nie znam. Także roślinki ozdobne: złocien wczesny, naparstnica. Tam rośnie to, co się samo rozsieje!
Raz do roku sasiad przypomina sobie o oczyszczeniu paska, ale zwykle po tym, jak już nasiona dojrzeją i się rozsieją

Tak sobie pomyślałam, że ta mata da temu panu wiele do myślenia i może częściej zrobi z chwastami porządek))
Chyba nadzieje mam jednak płonne, hehehe