Haniu, każda kolejna wiosna napawa optymistycznie.
Wiesz, że dojrzałam dziś pierwsze przylaszczki? Marne jeszcze te kwiatki, raptem trzy, ale cieszą niezmiernie. Nie zrobiłam zdjęcia, bo akurat przyszła chmura i polało. Musiałam uciekać.

Ja mam też przylaszczki, ale niewiele przyrastają, choć mrówki roznoszą nasiona i znalazłam je już w innym miejscu.
A jak Twoje miłki? Jeszcze za wcześnie na nie chyba?

Haniu, na miłki do połowy kwietnia trzeba czekać, za to przylaszczki lada dzień rozkwitną, one na ogół marcowe. Moje też się rozsiały, miałam je w ub. roku poprzesadzać, ale jak to bywa - "chęciami piekło wybrukowane" hehehe.

Podglądałam dzisiaj przedwiośnie.

Ranniki przekwitają

Ciemierniki dalej w pąkach





Budzą się przylaszczki



W trawie

Basiu piękne przedwiośnie, a wiosenka tak bliziutko
Będzie co robić i dobrze bo człowiek by zardzewiał
Pozdrówka "P

Śliczne przedwiośnie Dzięki Tobie i Hani odkryłam siewki ranników i zabrałam do donicy, bo tam, gdzie rosły, stratowałabym je na pewno.

Aniu, wszyscy cieszymy się, bo u progu mamy najpiękniejszą porę roku!
Ja od czasu do czasu zaglądam na działkę i coś tam zawsze zrobię. Tobie łatwiej, bo ogród masz w zasięgu ręki.
Dzisiaj przycięłam Imperatę Red Baron, rozplenice, perowskie i takie tam drobiazgi. Zdążylam uporządkować dwie rabaty i zrobić trochę zdjęć. Pogoda sprzyjała!

paniprzyroda napisał(a)

Śliczne przedwiośnie Dzięki Tobie i Hani odkryłam siewki ranników i zabrałam do donicy, bo tam, gdzie rosły, stratowałabym je na pewno.

Mariolko, u Ciebie również przedwiośnie piękne i bogate!
Dobrze zrobiłaś, że zabrałaś siewki ranników do donicy. Za kilka tygodni już ich nie byłoby widać! To samo zrób z nasionami, bo szybko dojrzewają i wysypują się byle gdzie. Musisz pilnować, bo później ich nie znajdziesz!