Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój 4 arowy azyl...

hankaandrus_44 23:09, 10 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7191
Jolu, też tak uważam, na gołej ziemi widać chwasty natychmiast po wykiełkowaniu, a w żwirku po dwóch miesiącach i już są dorodne.

Miłego tygodnia.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
barbara_kraj... 23:32, 11 maj 2020


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Haniu, Jolu - co do żwirku obie macie rację. Może ładnie i porządnie ogród wygląda, ale przez jakiś czas. Potem chwasty, liście, koty - wszystko trudne do usunięcia. Ja preferuję swobodne nasadzenia, oczywiście w jakimś ogólnym porządku.
A co do jałowców, Haniu, wiesz mi, że żałuję, że tak późno zdecydowałam się na ich usunięcie. Przez nie straciłam gruszę, smakowitą Konferencję.
Gdy obejmowałam działkę o rośliny ozdobne było trudno, łapało się co się dało. I tak powstawał działkowy galimatias. Najwięcej miejsca zajmowały rabaty z warzywami, truskawkami. Ale często nie wiadomo było co z nadmiarem plonów robić i... przestawiłam się na byliny.
Jednym słowem ułatwiłam sobie życie, no bo lata już nie te... hahaha!

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
hankaandrus_44 23:40, 11 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7191
U mnie jałowce wyleciały po śmierci męża, bo to były jego ulubione, ale też grusza dostała przez nie po gałęziach. Teraz jest podporą dla bluszczu i Montany. Powojnik będzie niedługo kwitł jak dziś w nocy nie zmarznie.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
barbara_kraj... 00:00, 12 maj 2020


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Pamiętam akcję usuwania jałowców, pomagał Ci ktoś z Ogrodowiska. To był 2011 r. ?

Szkoda byłoby powojnikowych kwiatów, ale na Ogrodników i Zośkę nic się nie poradzi. U mnie dzisiaj było 25 st C, od południa do teraz pada i czuć powiew zimna. Na pewno będą przymrozki. U mnie już dzisiejszej nocy.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Joku 10:17, 12 maj 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12089
Mnie się podobały zadarniające płożące się po ziemi odmiany jałowców. I takie 2 posadziłam. Może gdyby rosły na otwartej przestrzeni to byłby efekt. Ale z boku zaczęły je ograniczać inne rośliny i dzisiaj nadają się do wyrzucenia. Jeden już wywalony a drugi jeszcze czeka na eksmisję, uschnięty zresztą.

Akcję wyrzucania jałowców u Hani pamiętam, pomagał Emil specjalista od różnych ogrodowych prac w kamieniu.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 11:41, 12 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7191
Miły chłopak, teraz nie kontaktujemy się. On zmienił status, ma przychówek. Nie zbiegają się drogi, obecne okoliczności nie sprzyjają kontaktom. Widuję wpisy na Fb, to tyle ze wspomnień. Życie ustala reguły.

Wielu nas zaczynało z Danusią, a niewielu trwa do dzisiaj. Każdy czego innego szuka w specjalistycznym portalu. Jeden tylko odpowiedzi na pytanie o rośliny, inny czyta wszystkie artykuły i nie kontaktuje się z forumowiczami, a my ciągle tu, czujemy się jak w domowej kuchni. Dalszego trwania forum życzę wszystkim, a Danusi i Witkowi, szczególnie!
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
barbara_kraj... 23:45, 13 maj 2020


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Mnie z jałowców zostały dwa. Za jeden już się zabrałam, tego drugiego na razie nie ruszam. Wygląda jako tako i nie przeszkadza. Ale i na niego przyjdzie czas.

Cieszę się z obfitego kwitnienia borówek. Pewnie i plony będą znaczne.



Rozwijają się zawilce wielkokwiatowe. Zaczynają anektować coraz większy teren. Na razie aktualne umiejscowienie mile widziane.



Trudne do poskromienia; szczególnie konwalia, z dąbrowką już latwiej.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:55, 13 maj 2020


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Jeden z pąków piwonii majowej



Początek kwitnienia Posłonka



Zdziwiła mnie Mydlnica bazyliowata. Niewielka, zeszloroczna siewka przetrwała zimę.



Zabarwił się Red Baron

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:58, 13 maj 2020


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
A niebo wczoraj o 19:05 wyglądało tak:
na wschodzie


i połudn. wschodzie

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
hankaandrus_44 08:42, 14 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7191
Moje majowe w takim samym stadium. Ale u mnie wyraźnie przystopowały z powodu przymrozków. Może dadzą radę?
Ciepłych nocy, Basiu.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies