asc napisał(a)





Basiu bardzo się ciesze ,że Cie poznałam Pozdrawiam

Krysiu, ja również!!!

Ja też się cieszę Ża Wasas poznałąm.... szkoda, że tak krótko

Nie martw się, podejrzewam, ze jeszcze nie raz się spotkamy
Byle zdrowie dopisało i ... mężowskie chęci do wożenia mnie po ogrodach!))

A ja wczoraj do Cz-wy via Warszawa jechałam Ale nie żałuję, bo m.in. z ogrodów na dachu Biblioteki UW stolicę sobie oglądałam!

Ogrody, niestety, w złym stanie. Mnóstwo roślin przemarzło! Irgi płożące prawie w całości, powojniki, trawy...
To, co kwitło: kilkanaście kwiatów powojnika,



krzewuszki w dwóch kolorach


i palibin, którego zapach roznosił się wokół!


W parku kwitły zawilce


żółte kosaćce

Palibin był duży?

Aniu, to był długi i dość wysoki, na jakieś 170 cm, szpaler. Przechodziłam w odległości z 8 m i jego zapach mnie zwabił. Stąd to zdjęcie

A na działce susza! Wczoraj i dziś podlewanie późnym popołudniem.

U sąsiadki piwonia już kwitnie a u mnie dopiero taka


Zakwitły za to irysy


Mydlnica bazyliowata przetrwała zimę i rozrosła się z jednej siewki!


Zakwitł śniedek, skąd się wział? Nie sadziłam go przecież bo wiem, jak się potrafi przemieszczać!

Irysowe bródki

Ach, jak one pachną!


Zregenerował się nieco zawciag nadmorski


I zakwitają rh

Wydaje mi się,że ....pąk jest bardziej urokliwy niż kwiat...