suuper, ale pewnie dwóch lat czy roku nie mają, tylko już kilka i je porozdzielałaś Oczywiście, że mają wiecej niż rok, nawet dwa lata. Nie obcinam przekwitniętych kwiatów, czekam aż dojrzeją nasiona i dopiero wtedy je ścinam. Nadmiar siewek usuwam, zostawiam największe i w miejscach, w których nie przeszkadzają innym roślinom. Usuwam też stare kępki. Nigdy nie kupowałam nasion ani samych pierwiosnków. Na początku były te, które dostałam od sąsiadek Najśmieszniejsze to to, że po latach ja je sąsiadkom rozdaję Dodam tylko, że młodziutkie siewki pokazują się właśnie w marcu-kwietniu
suuper, ale pewnie dwóch lat czy roku nie mają, tylko już kilka i je porozdzielałaś