barbara_kraj...
17:54, 12 mar 2013
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Iwo, fajnie jest się podzielić sukcesami, ale najczęściej dzielimy się radami, jak wybrnąć z kłopotów. Mój trawnik nie należy do najpiękniejszych, ale nie miałam nigdy kłopotów z jego chorobami grzybowymi. Zainteresowałam się nimi i w necie trafiłam na fajną, profesjonalną stronę. Szkoda tylko, że u mnie nie wyświetlają się poszczególne zdjęcia, ale w 'grafice' wszystkie przypadki można obejrzeć. Zajrzyj tu: http://www.ihar.edu.pl/choroby_traw.php Oprócz oprysków ważna jest profilaktyka
Poradzisz sobie!
O początkach mojej działkowej działalności zapewne czytałaś na początku wątku. Nie było łatwo, ale był zapał i siły. Zabawnym jest to, że po tylu latach wciąż jest coś do zrobienia a na wypoczynek nie ma czasu. A to trendy się zmieniają, a to nowe rośliny zachwycają, a to warzyw nie opłaca się uprawiać, bo nie ma już pełnej, czteroosobowej rodziny, wszak dzieci wyfrunęły z gniazda, a to sił brak... Ciekawe, dlaczego wciąż z utęsknieniem czeka się na tę życiodajną wiosnę?

O początkach mojej działkowej działalności zapewne czytałaś na początku wątku. Nie było łatwo, ale był zapał i siły. Zabawnym jest to, że po tylu latach wciąż jest coś do zrobienia a na wypoczynek nie ma czasu. A to trendy się zmieniają, a to nowe rośliny zachwycają, a to warzyw nie opłaca się uprawiać, bo nie ma już pełnej, czteroosobowej rodziny, wszak dzieci wyfrunęły z gniazda, a to sił brak... Ciekawe, dlaczego wciąż z utęsknieniem czeka się na tę życiodajną wiosnę?
